Wilk Kulturalny 9 Listopad 2020 | Page 75

WILK KULTURALNY | LISTOPAD 2020 | BONDER | 75
„ Cortina ” to przeskok w śnieżne rejony , które kojarzą się nieco z sielankową atmosferą znaną do pewnego momentu z „ OHMSS ”, ale Conti nie idzie na łatwiznę . Nieco ostrzejsza elektronika przemyka w tle fajnie łącząc się z orkiestrą . „ Bond meets Kristatos ” również pięknie wybrzmiewa delikatnym klimatem , melodią na pianinie i fajnie przywołuje Barry ' ego . Wtem przechodzimy do krótkiego marszowego „ Gold Medal Hopeful ”, a następnie zaczynamy kolejny pościg w „ Motorcycle Assault ” zaczynając się niepokojąco , mrocznie i po chwili rozwijając się w „ Ski , Shoot ...” z początku brzmiącego jak skradanie się ( bogate perkusjonalia ), a następnie odrobinę przyspieszając i płynnie przechodząc do „... Jump ” o nieco egzotycznym brzmieniu , ponownie opartym o perkusjonalia i mrocznymi pociągnięciami orkiestry i wreszcie klawiszowo-elektronicznymi tonami . Robi klimat , a w filmie wypada jeszcze lepiej . Po nim pojawia się jeden z moich absolutnych faworytów , czyli „ Runaway ” ze świetnym funkowo-dyskotekowym sznytem kojarzącym się z „ Bond 77 ” ze „ Szpiega , który mnie kochał ” Marvina Hamlischa . Jeśli zaś skojarzy się Wam nieco z muzyką z serii o Rockym to nic dziwnego , Conti był autorem muzyki do niemal całej serii ! W „ Take Me Home ” następujący po nim Conti zaskakuje miłym jazzikiem o delikatnych dźwiękach , sekcji dętej i miłym brzmieniu , które ładnie wpisuje się także w sielankowe sceny podwodne Bonda i Meliny . Następny jest „ Goodbye Countess ” po raz kolejny znakomicie i bardzo nowocześnie przywołuje motyw bondowski zrobiony na funkową modłę , a na koniec bawi się mroczną atmosferą niczym z horroru , którą fajnie kontynuuje Conti w „ No Head For Heights ”. Po nim czas na piosenkę przewodnią w wersji z wykorzystaniem skrzydłówki . Piękna to wersja i jeszcze bardziej melancholijna aniżeli ta , z początku filmu .