WILK KULTURALNY | LIPIEC 2020|BONDER| 56
jedwabistym, neurotycznym wdziękiem", podczas gdy Barbara Carrera, grająca Fatimę
Blush "zręcznie parodiuje wszystkie fatalne kobiety, które pełzały przez karierę Bonda."
Najwyższe pochwały Schickela zostały zachowane dla powrotu Connery'ego: „dobrze jest
ponownie zobaczyć poważną stylowość Connery'ego w tej roli. To sprawia, że cynizm i
oportunizm Bonda wydaje się być produktem prawdziwej światowości i światowego
znużenia) w przeciwieństwie do zwykłej zuchwałości Rogera Moore'a.” Janet Maslin,
pisząca w The New York Times, ogólnie chwaliła film:"ma znacznie więcej humoru i
charakteru niż zwykle zapewniają filmy o Bondzie. Largo jest cudownym złoczyńcą."
Maslin również wysoko ceniła też Connery'ego. W The Washington Post, Gary Arnold nie
szczędził pochwał, pisząc, że Nigdy Nie Mów Nigdy Więcej jest „jednym z najlepszych
thrillerów przygodowych Jamesa Bonda, jakie kiedykolwiek powstały.” Arnold poszedł też
dalej, sugerując, że „to najlepiej zagrany film o Bondzie, jaki kiedykolwiek powstał,
ponieważ wyraźnie przewyższa wszystkich poprzedników w dziedzinie pomysłowości i
sprytu rozgraniczenia znaków.”
Z nowszych recenzji opinia na temat obrazu jest nadal pozytywna. Rotten Tomatoes
zebrał opinie 51 krytyków i wyccenił go na 69% ze średnią oceną 5,53/10.
Krytyczny konsensus strony brzmi: „Podczas gdy odświeżona historia wydaje się raczej
mało inspirująca i niepotrzebna, powrót zarówno Seana Connery'ego jako bardziej
skromnego Bonda sprawia, film jest nadal wyjątkowo oglądalny.” Wynik jest nadal
bardziej pozytywny niż mają niektóre filmy EON, a w rankingu Rotten Tomatoes znajduje
się obecnie na wysokim 14 miejscu (!) wśród wszystkich filmów o Bondzie (wliczając
nieoficjalne, dla porównania Thunderball znalazł się na miejscu szóstym, a Ośmironiczka
dopiero na 24). W serwisie Metacritic film ma średnią ważoną ocenę 68 na 100 w oparciu
o 15 opinii, co wskazuje na ogólnie pozytywne recenzje. Empire przyznał filmowi trzy z
możliwych pięciu gwiazdek, zauważając, że "Connery postąpił mądrze za pierwszym
razem mówiąc, że rezygnuje". IGN przyznał filmowi ocenę 5 na 10 opisując go „jako
bardziej chybiony niż trafiony”. Podkreślono też "zepsucie go zbyt wieloma niezgrabnymi
scenami ekspozycji i niewystarczającą liczbą momentów, w których Bond był Bondem".
W 1995 roku Michael Sauter z Entertainment Weekly ocenił Nigdy Nie Mów Nigdy Więcej
jako dziewiąty najlepszy film o Bondzie do czasu wydania 17 filmów. Przyznał że „nawet
bedąc w jego sile Connery udowadnił, że nikt nie zrobi tego lepiej”. Krytyk Danny Peary
napisał, że „wspaniale było zobaczyć, jak Sean Connery powraca jako James Bond po
kilkunastu latach”. Uważał również, że drugoplanowa obsada była dobra, sugerując, że
Largo Klausa Marii Brandauera był „neurotyczny, wrażliwy… jednym z najbardziej
złożonych wrogów Bonda”, a Barbara Carrera i Kim Basinger „robią trwałe wrażenie”.
Peary napisał również, że „film jest egzotyczny, dobrze zagrany i stylowo wyreżyserowany
... Byłby to jeden z najlepszych filmów o Bondzie, gdyby finał nie był tak rozczarowujący.