Twój PROspekt 7 / 2019 | Page 14

TBILISI – GORĄCA STOLICA GRUZJI W idoki zapierające dech, bogata historia i kultura z którą stykamy się niemal na każdym kroku, serdeczni i gościnni mieszkańcy oraz wspaniałe wino i prze- pyszne jedzenie. Oto Gruzja - warto tam jechać! STOLICA „Tbilisi” znaczy gorąco, a samo miasto zo- stało zbudowane na gorących źródłach siarkowodorowych. Będąc w  stolicy ko- niecznie trzeba odwiedzić zabytkowe łaźnie położone pod charakterystyczny- mi kopułkami z cegły. Tuż obok znajduje się dolna stacja kolejki linowej, którą war- to wjechać pod pomnik Matki Gruzji skąd roztacza się wspaniały widok na całe miasto. Piękną panoramę miasta obejrzy- my też spod soboru Trójcy Św. położone- go na wschodnim brzegu rzeki Kury. Spacer uliczkami starego miasta umili nam dodatkowo degustacja win z  jed- nego z  wielu suto zastawionych stołów ustawionych na zewnątrz sklepów wi- niarskich. Przy odrobinie szczęścia za- uważymy w  mieście liczne dzieła gru- zińskiego prymitywisty Pirosmaniego – do złudzenia przypominające obrazy naszego Nikifora Krynickiego. Nie moż- na przegapić lokalnego targu „Dezerter | nr 7 / 2019 | 14 Bazaar” – kupimy tu niemal wszystko - mydło i  powidło. Warto skosztować lokalnych specjałów, a  najpopularniej- sze z  nich to sól swanecka (mieszanka soli, czosnku oraz ziół – niezastąpiona w  kuchni) oraz churchele (zwane gru- zińskimi snickersami). To nawleczone na nitkę orzechy, zamaczane wielokrot- nie w  gęstych syropach owocowych, a następnie suszone. Na każdym stoisku znajdziemy szeroki wybór smaków i ko- lorów. JEDZENIE Wieczorne biesiady (supry), którym czę- sto towarzyszy muzyka na żywo, potra- fią trwać godzinami. Na stole pojawiają się chaczapuri w kilku odmianach w tym, to najbardziej widowiskowe – adżarskie (chlebek w kształcie łódki z nadzieniem z  sera sulugu- ni, masła i jajka), roz- maite przy- stawki jak np. Badjiriani - ro- ladki z pieczonych bakłażanów z  na- dzieniem z  orzechów włoskich i  pestek gra- nata czy grzybki zapie- kane w  piecu z  lokalnym serem suluguni zwane sokos qudebi. Lobiani to pieczony placek z nadzieniem z  mięsem i przyprawami. Nie może zabrak- nąć pierożków z mięsnym lub sero- wym nadzieniem zwanych chinkali, dla początkującego zjedzenie ich bez upaćkania się wymaga nieco zręczności natomiast smak rekompensuje nawet plamę na ubraniu. A co do picia ? Oczy- wiście warto, a nawet należy skosztować lemoniady gruszkowej, berberysowej i ... estragonowej, ta ostatnia wygląda co prawda w szklance jak płyn do naczyń, za to smakuje wybornie. WINO Gruzja uchodzi za kolebkę winiarstwa na świecie, a uprawę winorośli rozpoczę- to tu już 7 do 5 tysięcy lat p.n.e. W Gruzji istnieje obecnie 5 głównych regionów winiarskich, a  najpopularniejszy z  nich to Kachetia. Wino gruzińskie jest jedyne w  swoim rodzaju, ma niepowtarzalny smak i  aromat. Do najpopularniejszych zaliczyć należy: Kindzmarauli, Pirosma- ni i  Saperawi z  win czerwonych, nato- miast wśród białych królują : Pirosmani, Tsinandali oraz Mtsvani. Można je ła- two dostać w  polskich sklepach w  całej Anglii lub lokalnych sklepikach z  pro- duktami bałkańskimi Jakub Lamali Ò Ò Jakub Lamali - kierowca, podróżnik, fotograf, miłośnik dobrej muzyki, jak mawia : „Podróżowanie to najlepsza szkoła życia, uwielbiam podróże i te małe i te duże, bo każda wyprawa niesie ze sobą szczyptę tajemniczości, odrobinę niepewności oraz słuszną porcję radości z poznawania tego co nowe”