Twój PROspekt 3 / 2019 | Page 21

[ MODA ] pani zapytała mnie o zawód a ja od- powiedziałam niezwykle prawidłowo MILLINER. Pani zapisała ze zdziwioną miną a następnie padło pytanie jakiej pracy szukam, odpowiedziałam więc to samo. Pani tym razem już spojrzała na mnie tak jak bym co najmniej ociekła z szpitala psychiatrycznego, po czym ja spojrzałam na to co pani ze zdziwiona miną zapisuje i... oczywiście pani zapi- sała MILLIONAIRE... i już zrozumia- łam jej zdziwienie. W związku z tym, że moja znajomość angielskiego nie była nawet wystarcza- jąca by znaleźć pracę sprzątaczki, po- stanowiłam napisać (trochę dla zabawy) do Philipa Treacy – w końcu do odważ- nych świat należy! Przy pomocy znajo- mych napisałam parę słów o mnie, nie ukrywając, że nie mówię po angielsku ale obiecuje że będę się uczyć, dodałam do tego kilka zdjęć moich prac i wysła- łam. Odpowiedź otrzymałam niezwy- kle szybko z adnotacja że moje prace zachwycają i że proszą o CV. Po paru dniach udało mi się z pomocą „całego świata” napisać po angielsku moje CV. Zostałam zaproszona na rozmowę, na której właściwie nic nie rozumiałam ale jakimś cudem przyjęto mnie na 3 mie- siące na okres próbny. Okazało się, że z Philipem pracuje tylko kilka osób, w tym tez jedna Polka wiec odetchnęłam z ulgą, bo przecież w razie czego będę mogła li- czyć na pomoc językową! Moja radość nie trwała jednak długo, bo dowiedzia- łam się, że mam tydzień aby nauczyć się wszystkiego od odchodzącej z pracy Ja- ponki – nie było więc lekko! Mieszkanka Kraju Kwitnącej Wiśni zostawiła mi co prawda notatki do nauki, ale były one spisane po... japońsku. Po okresie próbnym usłyszałam że są zadowoleni i chcą żebym została. I tak już od prawie pięciu lat pracuję u boku największego z największych jako jedna z czterech modystek. Philip jest wyjątko- wym projektantem i wyjątkowym czło- wiekiem. Pierwszy raz w życiu spotka- łam kogoś z taka pasją. Kogoś kto odniósł tak wielki sukces, a każdego dnia pracuje z nami przy jednym stole, każdego dnia jest wcześniej i wychodzi później. Ko- goś kto pyta jak się czuje twoja mama a przed świętami jeździ z tobą w wesołym miasteczku na karuzeli! cy w branży fashion? Jak radzisz sobie z presją klientów, czasu, itd.? MC:- Oczywiście praca w modzie na najwyższym poziomie to nie tylko przy- jemności, to niestety poświęcenie życia prywatnego, spotkań ze znajomymi, czy egzotycznych wakacji. Najbardziej gorący czas dla nas to wy- ścigi konne ROYAL ASCOT, śluby w rodzinie królewskiej po- kazy mody np. London Fashion Week. Dla nas to czas w którym zdarzało mi się pracować przez 30 godzin bez snu, nie wychodząc ze studia. To czas stre- su, obolałych dłoni, czas w którym masz ochotę to wszystko rzucić… ale to też czas ogromnej satysfakcji, kiedy następ- nego dnia w gazetach na całym świecie możesz zobaczyć kapelusze przy któ- rych jeszcze wczoraj dodawałaś ostatni element. Kapelusze, które nawet jeśli nie są oznaczone twoją metką, to jednak z pewnością są naznaczone z twoim DNA. To są rzeczywiście minusy pracy w najlepszej pracow- ni kapeluszy na świecie. Jednak z drugiej strony, w tym miejscu nie tylko cią- gle pracuję i uczę się ale mam tez przyjemność po- znać osobiście wielu wspa- niałych ludzi takich jak: Kate Busch, Tina Turner, Lady Gaga, królowę Szwe- cji i wielu innych. PRO:- A co poza pracą? MC:- Poza pracą moja pa- sja – kapelusze! Czasami zdarza mi się pracować dla potrzeb filmów, cza- sem dla klientek, które kochają kapelusze. Spo- ro czasu poświęcam też prowadząc szkolenia. Już wkrótce jednak bę- dzie można zobaczyć moją własną kolekcję kapeluszy sygnowa- ną marką MARIA MONICA. Moje ży- cie to kapelusze! Ò Ò Modelki: Esther Wunmi Ade, Magdalena Filipowska, fo- PRO:- O plusach pracy u Philipa Treacy już wiemy. Jakie są jednak minusy pra- tografowie: Adrian Perliski, Voiteck Nowak 21 | nr 3 / 2019 |