Twój PROspekt 2 / 2019 | Page 18

[ ROZWÓJ ] GDY RODZI SIĘ NIEPEŁNOSPRAWNE DZIECKO O TRUDACH RODZICIELSTWA, PROBLEMACH, ALE TAKŻE SZCZĘŚLIWYCH CHWILACH, ROZMAWIAMY Z MAGDĄ, MATKĄ NIEPEŁNOSPRAWNEGO ANTOSIA PRO:- Jesteś nauczycielką języka pol- skiego, społecznikiem, dziennikarką, mamą dwóch synów. Która z tych ról jest dla Ciebie najważniejsza? Magda Żukowska:- To oczywiste, że by- cie mamą. Mam dwóch synów 11-let- niego Olka i  6- letniego Antka. To zde- cydowanie moja najważniejsza i  dająca najwięcej satysfakcji życiowej rola. LINK: uchowruch.blogspot.com PRO:- Twój młodszy synek urodził się z  niedosłuchem głębokim. Jak przyjęli- ście te wiadomość? MŻ: - Zaakceptowanie niepełnospraw- ności własnego dziecka jest bardzo trudne. Rozmawiałam z wieloma mama- mi, które nie umieją tego zrobić. Bo dla każdego rodzica to koniec świata... Przy takim stanie rzeczy, żadne słowa nie są w  stanie podnieść na duchu. W  moim przypadku nawet nie chciałam słyszeć pocieszeń w  stylu  jesteś silna, uniesiesz to. Taki przymus dźwigania rzeczy, któ- rej nie jest się w stanie zaakceptować. To straszne uczucie. Miałam ochotę krzy- | Luty 2019 | 18 czeć na każdego, kto starał się w jakikol- wiek sposób mnie wspierać. Ja nie chcia- łam słów wsparcia. Chciałam mieć tylko komfort pozwolenia sobie na słabość. Chciałam się załamać, ryczeć, schować pod kocem.   Strach... Wszechogarniają- cy strach i  pytanie, co dalej? Słyszałam: dźwigaj, nie jęcz, ciesz się tym, co masz... Czy jestem niewdzięczna? Być może. Ale jestem tylko człowiekiem. TYLKO. To dźwiganie i  udawanie, że wszystko dam radę znieść, u mnie pękło niespełna 4 lata po diagnozie. PRO:- I co się stało? MŻ: - Zdiagnozowano depresję. PRO:- I co? MŻ: - Nic, jestem fighterem. Poddałam się leczeniu. Walczę. PRO:- Cały czas jesteś aktywna. Widać, że działasz, rehabilitujesz Antka prowa- dzisz warsztaty dla rodziców o tym, jak wspierać rozwój swoich dzieci, publiku- jesz no i pracujesz zawodowo… MŻ: - Tak. Ta moja działalność daje mi bardzo dużo siły. Odkryłam, że rehabili- tacja Antka stała się dla mnie pasją. Pa- trzę na to, jak się rozwija i widzę z czym radzi sobie lepiej z  czym gorzej, które ćwiczenia zasługują na uwagę, które stanowią jedynie dobrą zabawę. Dlatego też zaczęłam pisać mój blog. Chciałam, aby to, co robię, stało się inspiracją dla innych. Przede wszystkim mam dzie- ci z  dysfunkcjami. Okazuje się jednak, że większość pytań odbieram od mam dzieci zdrowych, które pytają, w  co się bawić i  jak? Jak wybrać odpowiednie dla dziecka zajęcia? Jak nie tracić czasu i pieniędzy na żmudne powtarzanie lite- rek, a zamiast tego stymulować i poma- gać w  rozwoju? No to odpowiadam: To Ty, jako Rodzic jesteś TU bardzo ważny. To Ty stymuluj dziecko poprzez wspólną zabawę i    aktywnie spędzaj z  nim czas. To Ty wprowadzaj je w świat nauki - za- chęcaj do podejmowania prób. Nie znie- chęcaj się - motywuj siebie i dziecko! Mi samej droga do tej wiedzy zajęła sporo czasu.  PRO:- Czyli śmiało można powiedzieć, że jesteś motywatorem dla innych rodzi- ców? MŻ: - To wspaniałe widzieć, że Rodzice stają się coraz bardziej świadomi. Że nie jest to owczy pęd zapisywania dzieci na zajęcia dodatkowe. Że wybierają spośród