PRZYBIJ PIĄTKĘ! NR 1 (9) – 2019/2020
Nasze pasje
W ciągu mojego dosyć krótkiego życia rozwijałam wiele różnych „pasji”. Ponadto niektóre
z nich nadal staram się doskonalić.
Już we wczesnym dzieciństwie wyróżniałam się zamiłowaniem do dość dziwacznych spo-
sobów wyrażania „sztuki”. Jednym z nich było podkradanie wszystkiego, co znajdowało się w
zasięgu mojego wzroku i tworzeniu z tego czegoś zupełnie nowego. Między innymi miałam
niezwykłą słabość do różnorakich mas plastycznych, które nie zawsze były wykorzystywane
zgodnie z ich przeznaczeniem.
Dobrym tego przykładem jest sy-
tuacja, kiedy moja mama była
zmuszona męczyć się z odmywa-
niem plasteliny ze zlewu. Po
kilku latach zdecydowałam zna-
leźć sobie odrobinę mniej inwa-
zyjne zajęcie. Właśnie w ten spo-
sób w moich dłoniach
po raz
pierwszy znalazł się ołówek,
który „towarzyszy” mi po dziś
dzień. Nie będę przesadzać stwierdzając, że wprost zakochałam się w rysunku. Do tej pory
często sięgam po kredki i markery, jednak aktualnie to farby są bliższe mojemu sercu. Dla mnie
jest to swego rodzaju sposób na odstresowanie.
Dodatkowo luki w moim „harmonogramie” od szóstego roku życia przez kolejne siedem lat
wypełniały zajęcia muzyczne. Nadal pamiętam ten dzień, kiedy moja stopa po raz pierwszy
przekroczyła próg budynku, w którym zaczęła się moja przygoda ze skrzypcami. Wtedy nie
byłam jeszcze świadoma tego, ile potu i łez wyleję nad tym instrumentem. Okazało się, że ta
dziedzina nie składa się tylko i wyłącznie z sukcesów i beztroskiej gry, ale także trzeba włożyć
w nią mnóstwo żmudnej pracy, która nie zawsze jest łatwa i przyjemna. Wiem, że zawsze będę
dobrze wspominać tamten czas, jednak nie żałuję mojej decyzji o rezygnacji ze skrzypiec. Nie
oznacza to, że postanowiłam zupełnie zapomnieć o muzyce.
KLASY IV-VIII
12