PRZYBIJ PIĄTKĘ! NR 4 (8) – 2018/2019
ZN/AK: Czy stresuje się Pani w trakcie przeprowadzanych wywiadów, bo ja przyznam,
że troszeczkę w tym momencie się denerwuję. I jak Pani uważa, jakimi cechami powinien
odznaczać się dobry dziennikarz?
JWZ: Przede wszystkim ciekawość. Jeśli jest się ciekawym drugiego człowieka, tego, co on
robi, to pytania same się nasuwają. Idziecie do osoby, która lubi coś zupełnie innego niż wy,
ale chcecie to poznać, chcecie zobaczyć jej miejsce pracy i życia. To tak jak powiedział pewien
muzyk: „Lubię mieszkać w muzyce”. A w mojej głowie od razu nasunęło się pytanie,
dlaczego? Co takiego jest w muzyce, że on tam lubi mieszkać? I wiecie dlaczego? Sytuacja
popularności powoduje, że ludzie czują się osaczeni. On w tej muzyce ma dom i tam jest
spokojny. Jest w dźwięku, w inspiracji i czuję się tak, jakby ten dźwięk go otulał. Zobaczcie,
ile mi o jego osobowości powiedziało jedno usłyszane zdanie. Dziennikarstwo to poznawanie
ludzi, specyfiki ich pracy i opowiadanie
ich historii własnymi słowami i
odczuciami, ale misją dziennikarza jest
też pomaganie. Gdy przykładowo
zachoruje dziecko, to pomagamy w
różny sposób - zbieramy rzeczy dla
niego, mobilizujemy do walki z
chorobą. Ono wtedy wie, że „kibicuje”
mu pół Polski, i w wielu przypadkach
będzie, na myśl o tym jakie ma
wsparcie, już o 50%
zdrowsze.
Patrzcie na pozytywne aspekty pracy
dziennikarza. Budujecie
opinię
publiczną, wpływacie na uczucia ludzi.
Postarajcie się to robić rzetelnie, otwarcie, z sercem przede wszystkim. Słuchajcie ludzi, którzy
będą waszymi rozmówcami, bo w tym jest klucz do dobrego wywiadu.
ZN/AK: Co zrobić ze stresem?
Rozmawiałam z wieloma Aktorami i Osobami publicznymi. Każdy z nich czuje tremę! Ona
nie omija nikogo, kto wychodzi na scenę, czy przed większe grono słuchaczy. Gdybyśmy
dzisiaj uruchomiły kamerę i zaczęły rozmawiać, poprosiłabym Was, żebyście sobie wyobraziły,
że jest milion osób, które Was będą słuchały, ale tu przed Wami jest plastikowa ścianka, która
Was od nich dzieli. Wtedy szybko stres staje się mniejszy. Podobnie jak wtedy, kiedy rozmowa
przed kamerą jest dialogiem dwóch Osób, które patrzą sobie w oczy zwyczajnie rozmawiając.
Rozmówca często wtedy przestaje myśleć o kamerze i setkach Widzów. Stres jest wtedy
mniejszy.
ZN: Co jeszcze pomaga mniej się stresować?
Jest wiele takich sposobów, np.: Świadomość ciała i emisji głosu, praca z oddechem i ćwiczenia
dykcji. Polecam Wam! Te wyprawki głosowe to znakomity “rozluźniacz” i duża porcja
humoru!
KLASY IV – VIII, GIMNAZJUM 27