Przybij Piątkę! Przybij Piątkę! nr5 | Page 23

PRZYBIJ PIĄTKĘ! NR 1(5) – 2018/2019 "Ludzie ludziom zgotowali ten los" Zofia Nałkowska Wycieczka na Majdanek 11. października, godzina ok. jedenastej. Autobus z gimnazjalistami wjeżdża na parking. Już z okien widać zarysy długich drewnianych i dość prymitywnych "domków" oraz ogromne, rozległe i trawiaste pole. Po wyjściu z autobusu od razu „rzucił się w oczy” drut kolczasty, który stanowił barierę pomiędzy "dwoma światami". Po kilku minutach uczniowie przekroczyli bramę główną i wtedy już oficjalnie znaleźli się w miejscu, gdzie kiedyś codziennie mordowano po kilkaset osób, w nazistowskim obozie zagłady - Majdanku. Majdanek (Konzentrationslager Lublin) był jednym z obozów koncentracyjnych w okupowanej wówczas Polsce. Początkowo planowano budowę niewielkiego, pierwszego odcinka obozu mogącego pomieścić 5-6 tysięcy więźniów. Jednak jesienią 1941 przyszedł rozkaz o natychmiastowej budowie obozu jenieckiego mogącego pomieścić 50 tysięcy jeńców. Obóz koncentracyjny. Co kojarzy się z tymi słowami? Na pewno pierwsze na myśl przychodzą stwierdzenia: ból, męka, cierpienie, głód i przede wszystkim ŚMIERĆ. Tutaj śmierć była codziennością. Ludzie żyli w nieludzkich warunkach, co można było zobaczyć podczas zwiedzania. Byli bici, praktycznie za nic. Codzienny apel, trwający nawet do kilku godzin, był próbą wytrzymałości więźniów, ponieważ każdy miał stać na baczność i nie mógł zmieniać pozycji. To tylko kilka z potwornych rzeczy w "piekle więźniów". Pierwszym odwiedzonym pomieszczeniem była komora gazowa. To w niej najwięcej niewinnych istot straciło życie. Proces gazowania polegał na tym, że jeden z członków załogi SS wprowadzał nagich ludzi do sterylnego pomieszczenia bez okien, po czym zamykał za nimi ciężkie drzwi. Drugi essesman miał za zadanie wpuścić do komory Cyklon B, który jest gazem zabójczym. Podczas zwiedzania tego miejsca wszyscy zdawali się być przygnębieni, jakby nagle uleciała z nich cała radość. Gdy patrzyli w głąb malutkiego i ciemnego pomieszczenia, które było świadkiem masowej zbrodni, chcieli jak najszybciej opuścić to miejsce. Być może nie chcieli wierzyć, że coś takiego zdarzyło się na prawdę... KLASY IV - GIMNAZJUM 22