PRZYBIJ PIĄTKĘ! NR 2 (6) – 2018/2019
Sztuka szczegółu
Tworzę ruch, pasję, przyszłość. Detal i piękno są w każdym elemencie modeli aut, które
maluję, kleję, fotografuję i składam. Oto opowieść o pasji, którą tworzę od kilku lat. Moje
hobby to składanie aut. Mój ulubiony samochód to Volkswagen Golf 5. Znam go od trzeciego
roku życia. Gdy mój tata kupił Golfa, od razu mi się spodobał. Potem w wieku siedmiu lat
zacząłem czytać książki i czasopisma
motoryzacyjne.
Pokochałem to auto za jego
piękne kształty, które przypominają
królika: zaokrąglone, napompowane,
masywne.
Działa
na
mnie
antystresowo wtedy, kiedy jadę nocą
drogą ekspresową na fotelu pasażera.
Muszę zaznaczyć, iż przez
kilka lat, odkąd mamy w domu Volkswagena, doskwiera mi pewien problem: brak prawa jazdy.
Za każdym razem, kiedy odwiedzam babcię, pielęgnuję moje „szczęście”: odkurzam, myję,
ciągle poznaję. Zdarza mi się robić
„kółka” po podwórku. Jednak moja
przygoda z kierownicą kończy się
wtedy, kiedy podjeżdżam pod bramę
wyjazdową.
Moje pragnienie poznawania
tajników
wzrastało
motoryzacji
jak
apetyt
ciągle
w miarę
jedzenia. Zaspokoiłem je około trzy
lata temu. Otóż, idąc z mamą do
kina, zauważyłem plakat klubu modelarskiego „Taurus". Pomyślałem, czemu by nie spróbować
stworzyć miniaturowej wersji Golfa. Tak oto zakupiłem swój pierwszy model "Volkswagen
KLASY IV - GIMNAZJUM 13