Przegląd Archiwalno-Historyczny t. VII | Page 138

Świadkowie Jehowy w Wielkopolsce – część II ( lata 1950 – 2018 )
137
na co dzień pracowali jedynie w podziemnych strukturach Stowarzyszenia . Wpływy z datków zbieranych przez wspólnotę Świadków Jehowy oceniane były w końcu lat 70 . na ok . 12 milionów złotych , z czego w myśl wewnętrznych unormowań na działalność Centrali , działalność wydawniczą i utrzymanie stałych pracowników przeznaczano połowę zebranych darowizn , natomiast pozostałe środki służyły do zaspokajania potrzeb organizacyjnych w okręgach , w tym utrzymania sług okręgu , starszych zborów i głosicieli pełnoetatowych działających w okręgach 38 .
Dopiero w połowie lat 70 . władze komunistyczne doszły do wniosku , że tylko polityka tolerowania i stopniowego normalizowania prawnych podstaw funkcjonowania tego wyznania zahamuje jego rozwój . Komuniści mieli nadzieję , że poprzez odebranie Świadkom Jehowy otoczki męczeństwa spowodują rozpłynięcie się wyznania w katolickim społeczeństwie i zmuszą Świadków Jehowy do poddania się opiece komunistycznego państwa . Data ta związana była jeszcze z jednym faktem – w roku 1975 , mimo głoszonego przez Świadków Jehowy Armagedonu – świat pozostał takim , jakim znali go współcześni . Być może dlatego kierownictwo Stowarzyszenia , widząc zagrożenie we własnych szeregach i rosnącą stopniowo grupę wątpiących i odchodzących ze wspólnoty , podjęło zaproszenie wysłane przez władzę i przystąpiło do pertraktacji na temat legalizacji wyznania 39 .
Chcąc zachęcić kierownictwo Stowarzyszenia do dalszej pracy nad takim statutem , który mógłby zostać przez władze zaakceptowany i dawałby możliwość sterowania wyznaniem przez komunistów , pozwolono nawet w 1977 r . na wyjazd Heralda Absta i Adama Wojtyniaka , członków krajowego kierownictwa , do Centrali Świadków Jehowy w Nowym Jorku . Nadzieje , jakie żywili komuniści na skłonienie do ugodowej postawy polskich Świadków Jehowy przez ich amerykańskich zwierzchników , rozwiały się , gdy po powrocie delegatów z USA Komitet Krajowy złożył do akceptacji w Urzędzie ds . Wyznań kolejny projekt statutu , jednakże w ocenie władz nadal niczym się on nie różnił od tego z roku 1957 .
Nieudana próba skłonienia Świadków Jehowy do legalizacji na warunkach , jakie odpowiadały władzom komunistycznym , nie zniechęciła gremiów decyzyjnych w Urzędzie ds . Wyznań i w MSW . Dalej starano się realizować politykę tolerowania tego wyznania , zdając sobie sprawę , że metody siłowego dążenia do podporządkowania sobie Świadków Jehowy spowodowałyby raczej wzrost ich liczby w społeczeństwie polskim .
Kolejnym krokiem władz była zgoda na wizytę w Polsce przedstawicieli światowej Centrali tego wyznania . W roku 1978 po raz pierwszy do Polski przyjechali przedstawiciele Centrali Świadków Jehowy z Nowego Jorku .
38
Tamże , k . 12 .
39
Tamże , k . 14 .