Przegląd Archiwalno-Historyczny t. VII | Page 216

Archiwum Państwowe w Poznaniu w latach 1939-1945
215
stawiciele namawiali władze miejskie do oddawania w depozyt najstarszych i najcenniejszych archiwaliów . Takie działanie argumentowano potrzebą odpowiedniego zabezpieczenia , opracowania i udostępniania tej dokumentacji . Wiele archiwów miejskich decydowało się na zdeponowanie swojego zasobu w archiwach o zasobie historycznym . Na terytorium Wielkopolski spora część archiwaliów miast została przekazana jako depozyt jeszcze w XIX w ., a na początku II wojny światowej przechowywano je w Archiwum Rzeszy w Poznaniu . Dopiero pod koniec 1943 r . Archiwum Miejskie w Poznaniu włączyło do swojego zasobu akta staropolskie , pozostawiając nadal dziewiętnastowieczną dokumentację w budynku na Górze Przemysła 45 . Wiadomo , że Archiwum Miejskie w Poznaniu w okresie okupacji posiadało księgi urzędów stanu cywilnego od 1874 r . 46
Ponadto niemiecka służba archiwalna od samego początku okupacji interesowała się zbiorami prywatnymi . Świadczy o tym m . in . relacja Mariana Swinarskiego , którego zatrudnił ówczesny kierownik Archiwum Rzeszy w Poznaniu dr Hermann Gollub w charakterze osoby zajmującej się zbieraniem zagrożonych oraz niezidentyfikowanych archiwaliów prywatnych i przewożeniem ich do poznańskiej palcówki archiwalnej 47 .
Przejmowane archiwalia bardzo często trafiały do Archiwum Rzeszy w Poznaniu w formie depozytu , podobnie jak to miało miejsce z aktami miejskimi . Wyżej wymieniony dr Gollub przyczynił się do uratowania wielu prywatnych bibliotek i zbiorów , w tym biblioteki Zygmunta Wojciechowskiego , którą przejął i przekazał do poznańskiego archiwum jako Depositum Wojciechowski 48 . Poza samą biblioteką , która zawierała oprócz książek również czasopisma i broszury , przekazano mu spis liczący 2595 pozycji 49 .
Niemieccy archiwiści liczyli , że uda im się zebrać jak największą liczbę najcenniejszej dokumentacji z polskich archiwów prywatnych , którą później wykorzystają do własnych celów . Już po kilku miesiącach swojej aktywności w tej dziedzinie okazało się to niemożliwe , gdyż w większości przypadków zasób ten był ewakuowany albo uległ zniszczeniu . Za całkowicie zdewastowane archiwum znajdujące się na terenie Wielkopolski należy uznać archiwum Radziwiłłów w Antoninie . Natomiast częściowemu zniszczeniu uległy archiwa Raczyńskich z Rogalina oraz hrabiego Mycielskiego z podpoznańskiej miejscowości Kobyle Pole .
45
M . J . Mika , Dzieje Archiwum Miejskiego w Poznaniu , Warszawa 1975 , s . 33 .
46
AP Poznań , Akta miasta Poznania , sygn . 16244 , s . 59 .
47
Tamże , Akta własne , sygn . 633 , s . 33 – 34v .
48
L . Adamczewski , P . Piątkiewicz , Podziemny skarbiec Rzeszy . Tajemnice fortyfikacji międzyrzeckich , Zakrzewo 2009 , s . 19 .
49
M . Wojciechowski , Wojenne losy biblioteki Zygmunta Wojciechowskiego , [ w :] W kręgu polityki , dyplomacji i historii XX wieku , red . B . Rakowski , A . Skrzypek , Łódź 2000 , s . 270 .