Przegląd Archiwalno-Historyczny 1 (2014) | Page 95

Grecka diaspora w Poznaniu w XVIII i XIX w. 95 za tanią cenę wino spuścić przyrzekają, kupno nawet u niemyślących o kup­ nie wina wmawiają”24. Nie najlepsze stosunki panowały też między Grekami a magistratem po­ znańskim. O stopniu konfliktu świadczyć może fakt zwrócenia się kupców greckich o  pomoc do bp. Wiktora Sadkowskiego. Z  inicjatywy magistratu, bez dostatecznych powodów, Greków poczęto prześladować i nazywać ich krzywoprzysięzcami, co podważało ich opinię wśród mieszkańców mia­ sta. Doszło do bezczeszczenia grobów greckich i  zwłok zmarłego księdza Feniksa25. Sekretarz magistratu Sobolewski obłożył sekwestrem majątek po zmarłym Tauszańskim na niekorzyść spadkobierców. Niedługo po tym za­ częto z magistratu szerzyć pogłoski jakoby Grecy otruli swego kapelana (po­ przednika Chartofilaksa). Grecy złożyli protest przeciwko postępowaniu ma­ gistratu i Sobolewskiego, wpisali go do ksiąg grodzkich oraz złożyli skargę do koronnego sądu asesorskiego. Magistrat w  odpowiedzi nakazał swemu instygatorowi pociągnąć Greków do odpowiedzialności, oskarżając ich o wy­ zywające postępowanie i nieposzanowanie magistratu. Gdy spór doszedł do sądów, Grecy, w obawie, że magistrat w tym czasie pozbawi ich prawa prowa­ dzenia handlu, wysłali swych przedstawicieli do podkanclerzego koronnego bp. Macieja Garnysza, składając mu memoriał, w którym pisali, że uważają się za mocno pokrzywdzonych, obawiają się o swój los i proszą podkancle­ rzego, aby nakazał magistratowi powstrzymać się od decyzji co do skargi, do czasu aż sprawa nie zostanie rozpatrzona przez sąd grodzki, a następnie mieszany. 8 października 1788 r. podkanclerzy koronny przesłał magistrato­ wi memoriał Greków wraz ze swoim pismem, w którym w imieniu króla po­ lecał udzielić wyjaśnień co do wszystkich punktów memoriału i nie wzywać Greków do swego sądu, zanim wszczęty przez nich proces z magistratem nie zostanie rozpatrzony przez sąd asesorski. Po otrzymaniu tak pomyślnej decy­ zji Grecy 18 października wystosowali pismo do bp. Wiktora, załączając od­ pis wspomnianego memoriału oraz odpowiedź pod kanclerzego, i prosili go, aby wystąpił do posła rosyjskiego z prośbą o interwencję. Zarazem Grecy in­ formowali biskupa o stanie spraw parafii, zwracając się o pomoc w swych po­ czynaniach. Prosili o udzielenie zezwolenia na budowę świątyni, nadmienia­ jąc o podjętych już staraniach celem uzyskania przywileju królewskiego na świątynię, cmentarz i szkołę, o pozwolenie korzystania z urządzonego cmen­ tarza, o błogosławieństwo na odprawianie nabożeństw w tymczasowej kapli­ cy i o udzielenie zezwolenia na piśmie ks. Chartofilaksowi na odprawianie nabożeństw i wykonywanie obowiązków proboszcza (Grecy prosili, aby ko­ respondencja pisana była w języku polskim lub po łacinie; argumentowali to tym, że wszelkie urzędowe pisma wpisywane są do ksiąg grodzkich, a w ma­ gistracie poznańskim nikt nie zna greckiego ani „słowiańskiego języka”). 24 Tamże, 25 E. s. 129. Chadzinikolau, dz. cyt., s. 268.