Przegląd Archiwalno-Historyczny 1 (2014) | Page 187

Archiwalne starodruki – mało znany wycinek zespołu Akt Braci Czeskich 187 który wydawał w Lesznie swoje podręczniki i dzieła teologiczne. Klientami drukarni byli ponadto: Andrzej Węgierski, Maciej Głoskowski, Jan Jonston, Aleksander Sylwiusz, Jan Bythner. Ogółem z oficyny czeskobraterskiej w la­ tach 1632-1656 wyszło ponad 150 druków. Na tożsamość leszczyńskich gmin braci czeskich wpływała też biblioteka gimnazjum, która – w swych początkach bardzo skromna – zyskała na zna­ czeniu po tym, jak Ostroróg puszczono w  dzierżawę Nałęczom. Wówczas przeniesiono siedzibę seniorów do Leszna, a  wraz z  nią księgozbiór, który najpierw trafił do Obrzycka, potem do pałacu Rejów w Skokowie, by wresz­ cie po kilku latach zasilić bibliotekę gimnazjum w Lesznie. Identyczne losy spotkały archiwum Jednoty, z tym że po upadku zboru w Ostrorogu doku­ mentacja trafiła od razu (około 1630 r.) do „wielkopolskich Aten”. W ten spo­ sób – jak pisze Jolanta Dworzaczkowa – „[…] w Lesznie, w okresie pierwsze­ go pobytu Komeńskiego, powstawał warsztat naukowy na miarę XVII wieku. Jego składnikami były: drukarnia, archiwum, biblioteka oraz tworzące się wokół pedagoga zespoły uczonych, pragnących razem z nim realizować cel, jakim była reforma systemu szkolnego”5. W zbliżającej się wojnie pomiędzy Polską a Szwecją bracia czescy dostrze­ gli swoją wielką szansę na odzyskanie ojczyzny. Marzenia polityczne oka­ zały się nierealne, a  splot wielu nieszczęśliwych okoliczności doprowadził do spalenia Leszna w 1656 r. Zwierzchnicy polskiej Jednoty w porę zdążyli ewakuować na Śląsk bogate archiwum, które w przeciwnym razie zostałoby doszczętnie zniszczone, tak jak zniszczona została biblioteka gimnazjalna (w pożarze spłonęło kilka tysięcy tomów) i prywatny księgozbiór Komeńskiego wraz z jego nieukończonymi pracami i projektami naukowymi. Senior do sa­ mego końca wierzył, że Opatrzność ocali miasto od zagłady6. Z dzisiejszego punktu widzenia lepiej się stało, że to materiały biblioteczne przepadły, a nie archiwalia, tych bowiem nie dałoby się już odtworzyć; druki przecież można ponownie skompletować. Kolejne lata upływały pod znakiem niwelowania strat spowodowanych przez pożogę. Drukarz Vetter zdołał uchronić część zasobów oficyny, lecz to, co ocalił, wywiózł do Brzegu, gdzie mieszkał do końca swych dni. Od­ radzające się życie kulturalne w mieście wymusiło ponowne zorganizowanie warsztatu drukarskiego; nastąpiło to w 1668 r., kierownictwo w zakładzie ob­ jął Michał Buck. Tłocznia znów dostarczała książki do okolicznych bibliotek. Tymczasem archiwum Jednoty po pożarze Leszna spoczęło w Orsku, stam­ tąd przewieziono je do Siedliska, w 1658 r. do Brzegu, aż w końcu materiały rękopiśmienne zdeponowano we Wrocławiu. W 1717 r. Christian Sitkowski, wówczas jako pisarz Jednoty, podjął się uporządkowania tych materiałów, które posegregował na 39 fascykułów; osobno opisane zostały akta senioratu, 5 J. Dworzaczkowa, Działalność Jana Amosa Komeńskiego w Polsce, s. 33. s. 23. 6 Tamże,