PROGG Mag /2 | Page 13

FUNK­CJE WSZ:

Komu­ni­ka­cyjna

– co oczy­wi­ste, połą­cze­nia sieci: zie­lone kory­ta­rze, łączniki, parki line­arne itp. powinny stwo­rzyć spójną, cią­głą, auto­no­miczną wobec sieci ulic, sieć komu­ni­ka­cyjną. Powinna ona zawierać:

o zie­lone kory­ta­rze – zawie­ra­jące: „zie­loną” komu­ni­ka­cja zbio­rowa — tram­waje (na „zie­lo­nych” szy­nach), auto­busy elek­tryczne lub na inne czy­ste paliwo; zie­lone ścieżki rowe­rowe, wydzie­lone ścieżki piesze,

o zie­lone łączniki - zawie­ra­jące: zie­lone ścieżki rowe­rowe, ścieżki do poru­sza­nia się na rol­kach, segway’ach oraz do ruch pie­szego (wydzie­lone ścieżki piesze),

o parki line­arne – two­rzone dla potrzeb ruchu pieszego,

Przy oka­zji warto zazna­czyć, że będzie można wyko­rzy­stać część już ist­nie­ją­cych połą­czeń: czy to w postaci łączni­ków par­ko­wych, tras spa­ce­ro­wych, czy też ście­żek rowe­ro­wych. Od razu jed­nak chciał­bym zazna­czyć, że nie będą to wszyst­kie ścieżki rowe­rowe, ale tylko te, które są \ mogą się stać “zie­lone”. Oczy­wi­ście, część z ist­nie­ją­cych ście­żek rowe­ro­wych może zostać “zazie­le­niona” i włą­czona do sieci zie­leni. Można też wspo­mnieć, iż w tej kate­go­rii trzeba się zgo­dzić na ist­nie­nie pew­nej kate­go­rii łączni­ków “tech­nicz­nych”, które nie muszą być “zie­lone”. Cho­dzi o prze­jazdy pod mostami, prze­jazdy pod \ nad uli­cami itp.

Rekre­acyjna

– nie­które frag­menty WSZ powinny peł­nić funk­cję rekre­acyjną. Mam na myśli:

o strefy rekre­acji na wol­nym powie­trzu, w oto­cze­niu miej­skiej zie­leni – dla dzieci i dla dorosłych,

o strefy wypo­czynku i socja­li­za­cji – np. miej­sca z mobil­nymi sie­dzi­skami, które ludzie mogą prze­sta­wiać w zależ­no­ści od potrzeb; ogródki kawiar­niane; miej­skie tereny publiczne (two­rzone wg zasad placemakingu),

o strefy ciszy – oazy o pod­wyż­szo­nej ochro­nie przed hała­sem, zapew­nia­jące moż­li­wość głę­bo­kiego relaksu.

Edu­ka­cyjna

- zie­lone połą­cze­nia powinny być pro­jek­to­wane nie tylko dla wygody ludzi. Cho­dzi także o pla­no­wa­nie stref rewi­ta­li­za­cji miej­skich eko­sys­te­mów przy­rod­ni­czych i odtwa­rza­nia bio­róż­no­rod­no­ści. Cho­dzi więc także o eks­pe­ry­men­to­wa­nie nad mode­lem real­nej współ­pracy mię­dzy ludźmi oraz fauną i florą. Ozna­cza to, zie­lone połą­cze­nia powinny peł­nić także funk­cje edu­ka­cyjną. Powinno się zakła­dać w ich ramach ścieżki edu­ka­cyjne, kra­jo­bra­zowe, „zie­lone sank­tu­aria”, w któ­rych w ciszy można szu­kać kon­taktu z fauną i florą.

ProggMag / 2

13

POD­STA­WOWE ZASADY TWO­RZE­NIA WSZ:

Tak, jak pla­nuje się sieć ulic w opar­ciu o dąże­nie do zacho­wa­nia ich cią­gło­ści, tak też należy dążyć do pla­no­wa­nia zie­lo­nych łączni­ków i kory­ta­rzy – w opar­ciu o tę zasadę. Ozna­cza to, że zie­lone połą­cze­nia nie powinny się koń­czyć „w polu” lub po napo­tka­niu prze­szkód, np. waż­nych ulic (co zda­rza się ścież­kom rowe­ro­wym). Powinny nato­miast być pro­wa­dzone do naj­bliż­szych tere­nów zie­lo­nych, ale zara­zem do łączni­ków, które zapew­nią moż­li­wość poru­sza­nia się nie­prze­rwa­nie w cią­gach zieleni.

Ozna­cza to, że od początku trzeba przy­jąć zało­że­nie, że sieć połą­czeń, które two­rzą WSZ, jest co naj­mniej rów­nie ważna, jak sieć ulic i dróg. Należy więc tak two­rzyć miej­sca styku obu sieci, aby zacho­wać auto­no­mię. Innymi słowy, sieć zie­leni będzie mieć sens, jeżeli poru­sza­jąc się nią – nie trzeba będzie stać bez prze­rwy na świa­tłach lub przed innymi prze­szko­dami. Dopusz­czam, natu­ral­nie, sytu­acje, w któ­rych zda­rzą się i świa­tła – ale nie może to być stałą zasadą. Wyzwa­niem dla urba­ni­stów i archi­tek­tów kra­jo­brazu pla­nu­ją­cych sieć, jest zna­le­zie­nie takich roz­wią­zań, aby auto­no­mia i cią­głość zarówno WSZ, jak i sieci ulic zostały zachowane.

Powin­ni­śmy zasad­nie budowy WSZ podzie­lić na etapy. W każ­dym z nich, przy oka­zji remontu dróg i ulic, rewi­ta­li­za­cji prze­strzeni publicz­nych czy, ogól­nie, two­rze­nia przy­ja­znej dla ludzi infra­struk­tury — powin­ni­śmy zara­zem two­rzyć łączniki mię­dzy tere­nami zie­lo­nymi na danym obsza­rze mia­sta. Po latach stwo­rzy to całą struk­turę WSZ.