Maria Zaleska kl. V b
„Przygoda Ani Shirley z włosami”
Olga Waleron kl. II g (G)
Wyróżnienie w XXXVII Wojewódzkim
Turnieju Białych Piór
Pewnego dnia, gdy Maryla Cutbert, im. Ewy Gajowieckiej
opiekunka Ani Shirley, wróciła z zebrania To-
warzystwa Pomocy, nie zastała swojej wycho-
wanki w domu. Myślała, że Ania chodzi gdzieś
ze swoją przyjaciółką Dianą. Jednak, gdy nie
było jej na kolacji, Maryla zaczęła się martwić.
Poszła po świecę i powędrowała na facjatkę do
pokoiku Ani. Jakież wielkie było jej zdumienie,
gdy zobaczyła ją leżącą na łóżku i przykrytą
poduszkami. Panna Cutbert podeszła bliżej
i zapytała.
- Czy ty Aniu śpisz?
- Nie, Marylo.
- Czy jesteś chora?
- Nie.
- Wstań więc i zejdź na kolację.
Ania nie chciała tego uczynić. Kiedy
Maryla zdecydowanym głosem powtórzyła
prośbę, dziewczynka posłusznie wstała. Popro-
siła, aby nie patrzyła na jej włosy. Jak wielkie
było zdumienie Maryli, kiedy zobaczyła, że jej
głowa jest zielona! Zapytała, co się stało, jak to
się stało, jak to zrobiła. Przede wszystkim, skąd
miała farbę.
Ania opowiedziała wszystko po kolei.
Okazało się, że Ania wracając do domu spotkała
wędrownego handlarza z Niemiec, który sprze-
dawał różne rzeczy. Opowiedział, że chce
z Niemiec sprowadzić żonę i córkę. Wtedy
dziewczynka zobaczyła buteleczkę z farbą.
Handlarz zapewniał ją, że włosy po niej będą
kruczoczarne i już nigdy się nie zmienią.
Po przyjściu do domu Ania zużyła całą
butelkę, a efekt był opłakany. Zamiast kruczo-
czarnych pukli na jej głowie włosy stały się zie-
lone. Okazało się, że farba niestety nie dała się
zmyć. Najbardziej martwiła się, że Józia Pey
i cała reszta dzieci będą się z niej wyśmiewać.
Jedynym wyjściem było bardzo krótkie obcię-
cie włosów.
Niestety jej przypuszczenia stały się
twardą rzeczywistością. Kiedy wróciła ze szko-
ły wszystko opowiedziała Maryli, której tym
razem nie przeszkadzała paplanina dziewczyn-
ki.
„OBCHÓD SZEFA” (fragmen