PBMR 5 (32) / 2016 | Page 4

POLAND BIKE
M A G A Z Y N R O W E R O W Y
s. 4
NR 5( 32) / 2016 4 CZERWCA 2016 R., ETAP 7, URSZULIN 11 CZERWCA 2016 R., DRUŻ. MP MTB AMAT., OTWOCK

WWW. POLANDBIKE. PL

PRZEZ POLESKI PARK NARODOWY

O TRASIE W GMINIE URSZULIN OPOWIADA MAREK GRONOWSKI, KOORDYNATOR TRAS LOTTO POLAND BIKE MARATHON

Szykuje nam się gorący weekend w Urszulinie i mam nadzieję, że ściganie też. Największym walorem tego terenu jest dziewicza przyroda, czyste powietrze( żadnego przemysłu w promieniu kilkudziesięciu kilometrów) i przepiękne widoki w Poleskim Parku Narodowym. Przy odrobinie szczęścia można tu spotkać zwierzaki, których gdzie indziej nie uwidzisz( łoś, drapieżne ptaki itp.)

REKLAMA www. fitshape. pl

SPRINTEM PRZEZ URSZULIN Start, meta i biuro zawodów oraz całe kolarskie miasteczko będzie rozlokowane( tak, jak przed rokiem) na Placu Targowym w Urszulinie przy ul. Szkolnej. Wyścigi na wszystkich dystansach biegną w przeważającej większości szlakami turystycznymi Poleskiego Parku Narodowego.

Indywidualne plany suplementacji gwarancją Twoich sukcesów sportowych

Jako, że trasa nie jest szczególnie wymagająca technicznie, prawdopodobnie wyścig będzie przebiegał pod dyktando mocnych zawodników o walorach sprinterskich. Umiejętność jazdy „ na kole” na pewno będzie dawała duże fory. Paradoksalnie, mimo że próżno tu szukać górek, pofałdowanie terenu sprawia, że suma podjazdów wcale nie jest taka mała, jak można by oczekiwać. Tyle, że nie będzie jazdy interwałowej jak w Radzyminie czy choćby w Nadarzynie, a mocno wytrzymałościowa. Po prostu nie ma tu gdzie odpocząć – trzeba cisnąć równo od startu do samej mety.
MARATON DLA KAŻDEGO Trasa prowadzi na zmianę po groblach, leśnych duktach, chwilami ścieżkami, ale zasadniczo cały dystans biegnie po dość gładkiej nawierzchni. Dominują piaskowe drogi, ale stosunkowo twarde – bez najmniejszego problemu można je przejechać na oponach semi-slick czy wręcz niemal przeznaczonych na szosę( szerokości rzędu 1.9 do 2.0). Gdzie niegdzie mogą trafić się kałuże. Miejsca do wyprzedzania jest aż nadto, bo przeważająca część trasy to szerokie drogi.
MINI I MAX Pierwsze prawie 3 km jedziemy asfaltem( dotyczy to również trasy Fan), później jeszcze tylko ok. 600 m na 10 km, a cała reszta drogami gruntowymi – lokalne „ asfalciki” są jedynie przecinane. Od trzeciego do siódmego kilometra cały peleton chowa się w lesie, potem na kolejne 4 km wyjeżdżamy na otwartą przestrzeń w okolicy Jeziora Wytyckiego. Ponownie zażyjemy cienia między 10 km a 13 km, a później prawie 6 km po grobli wśród okolicznych bagien. Tam też będzie zlokalizowany bufet: Mini zaliczy go raz na 18 km, Max dwukrotnie( 18 km i 33 km). Synoptycy nie zapowiadają upału( ma być ok. 25 stopni), ale nie zapomnijcie o zaopatrzeniu się w wodę czy izotoniki, bo na podmokłych terenach wystarczy trochę słońca, żeby zrobiła się „ sauna”, a odwodnienie też mocno negatywnie wpływa na wydolność. Rozjazd dystansów ok. 1 km za bufetem. Mini zawraca na południe w kierunku Urszulina, a dłuższy dystans odbija na północ i zatacza kilkunastokilometrową pętlę pejzażowym szlakiem rowerowym „ Mietiulka” wokół Dobrego Lasu. Po powtórnym przejeździe przez strefę bufetową, Max również kieruje się do mety w ślad za krótszym dystansem. Na końcówce( 0,5 km przed metą), tuż przed dojazdem na finisz, króciutki singiel pośród zarośli, a potem już tylko wiraż na wjeździe przez bramę i szybki finisz wokół Placu Targowego. Tradycyjnie połamania kół!

VINCENZO NIBALI ZWYCIĘZCĄ GIRO

Produkty FITSHAPE posiadają certyfikaty centrum antydopingowego przy Deutsche Sporthochschule w Kolonii, akredytowanego przez World Anti-Doping Agency( WADA), rekomendację Międzynarodowego Komitetu Olimpijskiego, HACCP WCS oraz certyfikat jakości ISO 22000

Tegoroczne Giro d’ Italia przeszło do historii. Zwycięzcą klasyfikacji generalnej został Włoch Vincenzo Nibali( Astana). Rafał Majka( Tinkoff) ostatecznie zajął bardzo wysokie piąte miejsce!

BLISKO PODIUM Na pewno dałem z siebie wszystko, ale byli kolarze mocniejsi ode mnie. Nauczyłem się wiele na tym wyścigu, wiem też, że jeszcze trochę pracy przede mną, aby wygrywać wielkie wyścigi. Wiem jednak, że stać mnie na to – napisał na swoim FB Rafał po skończonym Giro.
OSTATNI ETAP TEGOROCZNEGO GIRO Ostatni 163. kilometrowy etap z Cuneo do Torino zwyciężył Nikias Arndt( Team Giant – Alpecin) z czasem 3:48:18. Rafał Majka do mety dojechał 22. Paweł Poljański( Tinkoff) dojechał 105, co w klasyfikacji generalnej ugruntowało jego 35. pozycję, a Łukasz Wiśniowski( Etixx – Quick Step) zjawił się na mecie 134, co w klasyfikacji generalnej dało mu awans o trzy oczka i Giro zakończył na 136 pozycji.