PBMR 10 / 2014 | Page 14

POLAND BIKE M A G A Z Y N R O W E R O W Y s. 14 WWW.POLANDBIKE.PL NR 10 / 2014 niedziela, 24 sierpnia 2014 r. V MEMORIAŁ KRÓLAKA: Warszawa ŻESZCZYŃSCY Z WARSZAWY KONTYNUACJA ZE STRONY 12 Zosia: Najchętniej po lesie, blisko domu. Taka trasa przez górki i dołki. Maciek: Ja też tam gdzie Zosia. PBMR: - Jak długo startujecie w cyklu organizowanym przez Grzegorza Wajsa? Dlaczego wybraliście właśnie LOTTO Poland Bike Marathon? Czarek: Z  Poland Bike Marathon jesteśmy od 2011 roku. Początkowo dla kameralnej atmosfery (wtedy startowało trzy razy mniej zawodników niż dzisiaj), a  potem dla Chatki Małolatka i Mini Crossu. Nie bez znaczenia jest też mała odległość od Warszawy większości etapów. Iza: Myślę, że faktycznie czynnikiem decydującym jest równe traktowanie dorosłych i  dzieci. Każdy ma swój „poważny” wyścig. Teraz po tych kilku latach czujemy się trochę jak u  siebie. Nawet dzieciaki mają już swoich „rowerowych” znajomych. PBMR: - LOTTO Poland Bike Marathon 2014 składa się z 13 etapów, w tym aż 11 na Mazowszu. Jak ocenicie tegoroczny kalendarz? Lubicie mazowieckie trasy? Które najbardziej? Iza: Jako totalnemu amatorowi wszystko mi się podoba. No może poza piachem i  błotem. Będę niepopularna, ale powiem, że dobrze składa się, że w większości trasy nie są trudne technicznie, bo moje umiejętności pozostawiają wiele do życzenia. Czarek: Zwykle jestem zaskoczony jak wiele dobrych odcinków można wycisnąć z płaskiego Mazowsza (np. w  Nowym Dworze Mazowieckim). Z drugiej strony trasy bywają też idealne pod tzw. „pociągi” (czyli łatwe i  szybkie np. w  Miedzyrzecu Podlaskim), za którymi nie przep