POLAND BIKE
M A G A Z Y N
R O W E R O W Y
s.
4
WWW.POLANDBIKE.PL
NR 1 (13) / 2015
niedziela, 29 marca 2015 R.
ETAP 1, Otwock
FACHOWYM OKIEM: ETAP W OTWOCKU
O TRASIE W OTWOCKU OPOWIADA MAREK GRONOWSKI, KOORDYNATOR TRAS LOTTO POLAND BIKE MARATHON.
S
tart i meta wyścigów są
zlokalizowane na stadionie
klubu OKS Start Otwock,
a trasa maratonu wiedzie szlakami i duktami leśnymi Mazowieckiego Parku Krajobrazowego.
Od ponad stu lat ten teren to
tzw. „zielone płuca stolicy”, gdzie
znajdziemy korzystny mikroklimat, a balsamiczny aromat sosen
sprzyja wielogodzinnym pieszym
i rowerowym wędrówkom.
Uczestnicy zawodów będą rywalizować na bardzo zróżnicowanej
trasie, w ocenie wielu z nich jednej z najcięższych na Mazowszu.
Wymagające podjazdy na piaskowe wydmy porośnięte sosnowymi
borami, techniczne ścieżki oraz
zjazdy do tego podmokłe torfowiska, stanowią nie lada wyzwanie
nawet dla bardzo wymagających
fanów MTB. Dystans Mini (27
km) zamknie swoją rundę w okolicy Celestynowa, natomiast Max
(około 60 km) pojedzie dalej na
południe od Drogi Krajowej nr
50, gdzie teren jest jeszcze mocniej pofałdowany. Trasa wyścigu
niemal taka sama jak w roku
ubiegłym, są jednak niewielkie
zmiany: gdzieniegdzie omijamy
monotonne odcinki (np. nowe
„szutrówki”) na rzecz nieco atrakcyjniejszych fragmentów leśnych
dróżek. Tuż po starcie peleton
przejedzie obok otwockiego
cmentarza – miejsca wiecznego
spoczynku naszego nieodżałowanego kolegi i wspaniałego kolarza
Andrzeja Litwinienki (przed
wyścigiem złożymy tam wieniec).
MINI
Pierwsze 14 km oba dystanse pokonają wspólnie, aż do rozjazdu
w miejscowości Lasek. Na początku prawie 5 km "szerokości".
Początkowo asfaltem, a następnie
piaskowym, ale twardym leśnym
duktem. Po zjeździe z asfaltu
w lewo rozpocznie się prawdziwe
ściganie i wstępna selekcja, gdyż
na piątym kilometrze wjeżdżamy na pierwsze górki, z którymi
będziemy się zmagać z krótkimi
przerwami, aż do rozjazdu Mini/
S
kierunku) i powrót do mety niebieskim szlakiem w ślad za dystansem Mini. Sama końcówka
(ok. 3 km) wiedzie przepięknym
singlem od Torfów, niemalże
opłotkami Karczewa, po przecięciu Czerwonej Drogi w stronę stadionu OKS Start Otwock,
a na finiszu niemal pełny obwód
wokół bieżni.
OTWOCK
KARCZEW
CELESTYNÓW
JANÓW
KOŁBIEL
REGUT
UCZESTNICY
BĘDĄ RYWALIZOWAĆ
NA BARDZO
ZRÓŻNICOWANEJ
TRASIE
Max. Między 5 a 14 kilometrem
zaliczymy kolejno: techniczną
„Ceglankę”, wymagający techniczny singiel obok słynnych
bunkrów przy Czerwonej Drodze, interwałowe podjazdy pod
Dąbrowiecką Górę, potem nielicha wspinaczka zielonym szlakiem, a na koniec bardzo szybki
zjazd w miejscowości Lasek - to
pierwsza ćwiartka (a na Mini prawie połowa). Od tego momentu
Mini kieruje się do mety niebieskim szlakiem (wspólnym dla
obu dystansów) – ogólnie dość
szybkim, ale chwilami wymagającym dobrej techniki ze względu na pnące się po pagórkach
wąskie ścieżki między drzewami
oraz przejazdy przez błotne fragmenty z głębokimi koleinami. Po
dziesięciu kilometrach (24 km)
wracamy na Czerwoną Drogę
(bardzo szeroki dukt leśny), skąd
już tylko 3 km do mety uroczymi singlami w okolice stadionu
i ponad 300-metrowy finisz na
bieżni.
MAX
Po rozjeździe Max skręca w lewo
i pokonuje 6-kilometrowy łącznik między rundami zielonym
szlakiem pejzażowym. Pięknym,
lecz także niepozbawionym technicznych elementów (tam i z powrotem). Druga ćwiartka to początkowo 3 km dróżki między
bagnami zakończonej podjazdem
pod Górę G &&