Nomen Omen - wydanie specjalne NOMEN-WYDANIE SPECJALNE-10 LAT IB | Page 11

OD NAUKI DO PASJI

kobieta z morskiej piany Objęcia ciemności zamknęły się nade mną jak bezlitosna połać północnego morza .
Oddech . Czerń ugościła mnie na dnie pierzynami i złotem , zepsutym winem i łańcuchami - widmo . Nim wyłowiono sztywną od soli suknię przy skalistym klifie , ozdobiłam ściany obrazami i wypełniłam spiżarnię ludzkim mięsem .
Półoddech . Wyczerpana miesiącami utrzymywania głowy na powierzchni nie protestowałam , kiedy zachłanne macki odarły mnie ze skóry , przemieniły kości w ości , a jestestwo utkały mi na nowo z piany morskiej tak kruchej , że najmniejsza fala ścierała mnie w nicość .
DZIENNIK wieczorem zawsze sprawdzam pogodę nie lubię deszczu i niepewnej przyszłości
o zmierzchu oddycham trochę ciężej zamykam okna ze strachu przed smogiem gdy gaszę światło szukam odgnieceń na prześcieradle bo idzie wrzesień i robi się zimniej
odmierzam czas zużytymi kostkami masła płaczę nad kanapką
żyję
Inga Piotrowska
Śmierć Skrzela . Jak morze tańczące w wapiennej skorupce , choroba wypełniła klątwą pustą muszlę mojego serca i uczyniła mnie swoją bezwolną syreną . Pół - kobietą , pół - monstrum z głębin , kuriozum ze skrzelami rzucone w świat ludzi . Półoddech ...
Julia Kraj
Jezioro Dwójka ludzi pod metaforą brzegów jeziora ( okrągłych jak ramiona ) rozdarte z obu stron rzekami
w wyjątkowo zimne zimy zdarza się że jezioro zamarza i brzegi stają się brzegiem .
Ewa Kopeć