Nomen Omen Wrzesień 2022 | Page 12

Wszyscy myśleli , że Maria II , królowa Anglii będzie żyła dłużej niż jej siostra i mąż . Była szczupła , wysoka i w dobrej formie . Często przeprowadzała się pomiędzy swoimi posiadłościami , kiedy pogoda sprzyjała . Była uznawana za idealny symbol małżonki . Nikt się nie spodziewał , że w 1694 najpotężniejsza kobieta w Anglii zarazi się czarną ospą . Na początku objawy były łagodne : złe samopoczucie , uczucie zmęczenia . W miarę jak choroba się rozwijała , było tylko gorzej . Wysoka gorączka , wymioty i wysypka , która obejmowała wszystkie części ciała . Wysypka przeobrażała się w wielkie plamiste krosty , które po wyschnięciu , odpadały , pozostawiając głębokie blizny na skórze . Zamiast długich spacerów Maria II została ograniczona do swojego łóżka i nawet najlepsi lekarze z całego kraju nie mogli jej pomóc . Nie była w stanie się spotykać z nikim bliskim , żeby nie rozszerzyć choroby . Wkrótce , 28 grudnia , królowa zginęła .
Makabryczna choroba , której Maria II doświadczyła to czarna ospa . Sięgając po podręcznik do historii , możemy zobaczyć blizny tej choroby , gdziekolwiek spojrzymy . W samym XX wieku prawdziwa ospa zabiła więcej osób niż wszystkie zbrojne konflikty i hiszpanka razem wzięte . W średniowiecznej Europie 1 na 10 osób zginęła przez czarną ospę , a w niektórych rejonach , jak na przykład w Rosji , ta statystyka wzrasta do 1 na 7 . Wirus nie patrzył na płeć ani status społeczny . Zabijał zarówno bogatych , jak i biednych , wielkich uczonych i normalnych ludzi . Dzisiaj ta choroba jest zapomniana i należy jedynie do przeszłości . Jak to się stało ? Okazuje się , że w dużym stopniu wystarczy podziękować jednej osobie : Viktorowi Zhdanovowi .
Pierwszymi znanymi próbami walczenia z czarną ospą była wariolizacja . W XVI wieku , w Chinach , wiedziano , że prawdziwa ospa występuje w dwóch odmianach - ospy wielkiej i ospy małej . Ospa wielka miała śmiertelność 80 %, a mała tylko 1-3 %. Wiedziano , że jak ktoś zarazi się mniejszą odmianą , to już nie może zachorować na tę bardziej śmiertelną , więc Chińczycy specjalnie zarażali jedną osobę ospą małą , żeby później zebrać skórę na czubku głowy . Zakażona skóra była
później tarta na proszek i wdmuchiwana do nosa innej , nie zakażonej osoby . Proces się powtarzał , aż każdy był “ Zaszczepiony ”. Wariolizacja rozprzestrzeniła się po całej Azji , aż w końcu żona brytyjskiego ambasadora , Lady Mary Montagu , przyprowadziła metodę do Wielkiej Brytanii w 1728 . Niestety ta praktyka miała swoje wady , gdyż nie była kompletnie bezpieczna . Około 3 % przez nią umierało , a sam pacjent potrafił być chory od 7 do 30 dni po zabiegu . Czasem zabieg w ogóle nie działał , bo zakażona tkanka często była pobierana od kogoś , kto chorował na ospę wietrzną . Była to inna odmiana ospy , która wyglądała tak samo , ale była o wiele mniej śmiertelna - pacjent mógł dalej umrzeć od czarnej ospy . Przez to wiele regionów nie było gotowych , aby te poprzeć praktyki i prawdziwa ospa dalej zbierała swoje żniwo .
Przełom nastał w 1798 , kiedy angielski naukowiec Edward Jenner zauważył , że osoby mające kontakt z krowami bardzo rzadko chorują na czarną ospę . Naukowiec , w ramach eksperymenu , zaraził zdrowego 8-letniego chłopca ospą krowią ( jak nazwa wskazuję przenosiło ją bydło ). Później tę samą osobę zaraził ospą prawdziwą i voila ! Chłopiec okazał się kompletnie zdrowy . Szczepionka z ospy krowiej okazała się skuteczniejsza i o wiele bardziej bezpieczna . Dlatego samo angielskie słowo na szczepionkę vaccine pochodzi z łacińskiego słowa krowa : Vacca . Ta wersja szczepionki wzięła świat szturmem i bardzo szybko większość uprzemysłowionych krajów zaczęło jej hurtowo używać .