Martyna Twaróg
to pan Gulaczyk najbardziej wbił mi się w pamięć . Dodatkowo Mirosław Baka wcielający się w rolę starego Boryny sprawił , że całkowicie zmieniłam moje dotychczasowe zdanie o tym bohaterze , wydał mi się dużo bardziej ludzki i zrozumiały niż wcześniej .
Muzyka to jeden z najpiękniejszych aspektów nowych „ Chłopów ”. Odpowiada za nią w dużej mierze Łukasz Rostkowski , szanowany w branży producent . Oprócz typowych nagrań studyjnych czy z orkiestrą odbyły się też takie w skansenie , czy starej drewnianej chacie , aby oddać bardzo charakterystyczny dla tych miejsc pogłos . Oczywiście w nagraniach brało udział wiele zespołów ludowych nie tylko z Polski , ale również naszych wschodnich sąsiadów . Lubię folk , nie jest to muzyka , której słucham na co dzień , ale soundtrack tego dzieła naprawdę mnie zachwycił , tak samo jak nagranie dźwięku w ogóle . W kinie wszystko było bardzo zrozumiałe i słyszalne , co może wydawać się oczywiste , jednak wcale takie nie jest , gdyż branża filmowa , zwłaszcza nasza , Polska , często ma z tym problem .
To ten moment , w którym należy zwrócić uwagę na zdecydowanie najbardziej rzucającą się w tym filmie rzecz — formę . 40 tysięcy klatek filmowych , 1350 litrów zużytej farby . Styl obrazów był mocno inspirowany malarstwem Młodej Polski , niektóre klatki wręcz odtwarzały istniejące już obrazy . Niestety , w internecie zaczęły pojawiać się informacje , jakoby artyści mieli dostawać jedynie 80 złotych za namalowany kadr , co jest okropnie niską ceną , jak za czas poświęcony na stworzenie , jakby nie patrzeć — dzieła sztuki . Niektórzy internauci mają wręcz zamiar bojkotować film , przez złe traktowanie pracujących przy nim malarzy oraz nieposzanowanie ich ciężkiej pracy .
Moje osobiste uczucia na temat tego filmu są dość mieszane . Z jednej strony nie mogę zaprzeczyć , że ogromnie mi się podobał . Nie przeszkadzał mi nawet brak realizmu jak wręcz przerysowany makijaż Jagny , czy bardzo czyste chaty , w których wygląd trudno było mi uwierzyć .
Muzyka , gra aktorska , namalowane kadry , to wszystko naprawdę mnie zachwyciło . Moim problemem jest jednak sama postać Jagny , a właściwie to , jak mało sprawcza się wydaje . Rozumiem , że po części właśnie taki był zamysł , natomiast uważam , że jeżeli już zrobiono z niej centrum akcji , należałoby również trochę bardziej pochylić się nad głębią jej charakteru . Nie jest to płaska postać , ale nadal czegoś mi brakowało , wszystko działo się wokół Jagny , ale mam wrażenie , że sama miotała się w tych wydarzeniach . Ma to mimo wszystko sens , gdy pomyślimy o roli kobiety w tamtych czasach , jednak nadal nie spełniło to do końca moich oczekiwań .
Najpiękniejszą częścią akcji “ Chłopów ” jest jak dla mnie fakt , że pokazanie dyskryminacji kobiet i obwinianie ich o całe zło świata pokazano w naprawdę dobitny sposób , finałowa scena była naprawdę uderzająca i aż ciężka do obejrzenia . W fabule , mimo wszystko dość starej , powieści Reymonta , nie trzeba było dużo zmieniać , aby była ona feministyczna . Pokazuje to , że problem dyskryminacji kobiet teraz a kiedyś wcale nie różni się tak bardzo , jak mogłoby się wydawać . Serdecznie polecam wybranie się do kina na “ Chłopów ”, ponieważ takiej sztuki naprawdę warto doświadczać .
Martyna Twaróg