NOMEN OMEN Marzec 2020 Marzec 2020 | Page 23

o tym opisie serial, może wydawać się bardzo przy-gnębiający, muszę Was jednak zaskoczyć, tak naprawdę jest niezwykle humorystyczny. Dla-tego jeszcze bardziej możemy podziwiać talent pisarski Phoebe. Ma ona niesamowitą zdolność do przekazywania ciężkich tematów, przemyśleń czy problemów, przy pomocy lekkiego i inteligentnego hu-moru. Jako przykład można przywołać jeden z najzaba-wniejszych zabiegów w całym serialu. Jest to ciągłe prze-łamywanie czwartej ściany przez tytułową bohaterkę. Jednak nawet w tym kryje się pewnego rodzaju metafora. Fleabag tylko przed nami pokazuje swoje prawdziwe ja i tylko przy nas czuje się swobodnie. Czuje, że tylko my, patrząc na to wszystko z dystansem, jesteśmy w stanie ją zrozumieć.

Serial opowiada przede wszystkim o chęci zrozumienia siebie i odkrycia swoich własnych potrzeb. Istotnym jest, jego pewnego rodzaju uniwersalizm. Mam tu na myśli możliwość utożsamiania się z główna bohaterką, ale również z innymi bohaterami. Potwier-dza to na przykład fakt, iż w całym serialu nikt nie zwraca się do bohaterki po imieniu. Przez jego jednowątkowość, mamy okazję doskonale po-znać psychikę zarówno głównej postaci jak i wszystkich osób z nią związanych, bez potrzeby rozpoczynania kolejnych nie-potrzebnych wątków.

Serial jest niezwykle oryginalny i równocześnie bar-dzo szczery. Pokazuje, że zwykła codzienność może zo-stać opowiedziana w nietu-zinkowy sposób. Produkcja jest skromna, przeznaczona dla małej ilości odbiorców, a przynajmniej na pewno nie ma nic wspólnego z rozrekla-mowanymi do znudzenia, no-wymi hitami Netfliksa.

Mimo tego, że doceniam wizję artystyczną Phoebe, co za tym idzie: zakończenie serialu na drugim sezonie, jednak możecie być pewni, że po skończeniu ostatniego odcin-ka, będzie Wam brakowało rozmów z główną bohaterką, a jej na pewno będzie brakowało rozmów z Wami.

Milena Mistak