Transplantacja, czyli dar uzdrawiania...
Według chińskich kronik pierwszy chirurg Azji, Bian Que, około III w. p.n.e. starał się przeprowadzić operację transplantacji serca po-między człowiekiem o „silnej duszy, ale słabej woli”, a człowiekiem „ze słabą duszą, ale silną wolą”.
Pomimo tego, tran-splantologia to jedna z najmłodszych i najtru-dniejszych dziedzin współ-czesnej medycyny. Jak szacują lekarze, jeden dawca może ocalić życie nawet sześciu osobom, dodatkowo czterem znacznie je wydłużyć.
Przeszczepy dzielą się na allogeniczne – jest to przenoszenie tkanki lub narządu pomiędzy osobami o podobnym genotypie, au-togeniczne - polegają na transplantacji własnej tkanki, zmieniając jej położenie, izogeniczne - w przypadku narządów osób identycznych genetycznie (bliźniaków jednojajowych). Słyszeliśmy też o ksenotransplantacji, czyli wymianie narządów pomiędzy osobnikami róż-nych gatunków. Profesor Zbigniew Religa starał się w ten sposób zastąpić ludzkie serce sercem świni, jednak do tej pory się to nie udaje.
Dawcą narządu do przeszczepu może być osoba żywa - wtedy przeszczepiamy parzyste narządy (takie jak nerki), najczęściej są to przeszczepy rodzinne. Mo-żemy również wyko-rzystać narządy osoby zmarłej lub takiej, u której nastąpiła śmierć mózgu.
Przeszczepy od osób zmarłych nadal budzą kontrowersje i są na-głaśniane w wielu mediach masowego odbioru.
Gdy lekarz zapytał, czy mogą pobrać narządy od syna… zemdlałam. Rafał jednak kiedyś powiedział, że chciałby uratować czyjeś życie. Uratował pięć - mówiła matka dziewiętnastolatka zmarłego w tragicznym wypadku samochodowym.
Jak zostać dawcą?
Nawet, jeżeli rodzina nie zgadza się na pobranie narządów z ciała ich bliskiej osoby, to według polskiego prawa zwłoki nie należą do rodziny, tylko są własnością państwa. Mówi o tym ustawa z dnia 26.10.1995 roku: "Pobrania komórek, tkanek i narządów ze zwłok ludzkich można dokonać, jeżeli osoba zmarła nie wyraziła za życia sprzeciwu"- jest to tzw. zgoda domniemana, która zakłada, że każdy człowiek, który nie wyraził sprzeciwu, gdyby mógł, to wyraziłby się pozytywnie o możliwości darowania swoich narządów po śmierci potrzebującemu czło-wiekowi w imię solidarności międzyludzkiej.
Jednak nadal bardzo często w momencie czyjejś śmierci rodzina wyraża sprzeciw na pobranie narządów od bliskiej jej osoby. Jeżeli sami wiemy, że chcemy aby po śmierci nasze narządy uratowały komuś innemu życie, możemy podpisać odpowiednie oświa-dczenie, ułatwiające podjęcie decyzji dotyczących naszego ciała po śmierci. Znajdziemy je na przykład na stronie poltransplant i możemy wypełnić je nawet przez Internet.