Zmiana z słonecznych , ciepłych dni na te chłodniejsze , chociaż dla niektórych preferowana pogoda , często wiąże się z spadkiem dobrego samopoczucia . Brak emitowanych przez słońce promieni nadfioletowych sprawia , że w skórze wytwarza się za mało witaminy D , a jej niedobór oddziaływuje na nas negatywnie , gdyż witamina C promuje aktywność serotoniny . Zmęczenie , ogólne przygnębienie przyczynia się do rozwoju sezonowej depresji , czyli podtypu zaburzeń afektywno depresyjnych , cechujących się cyklicznym , sezonowo-nawrotowym przebiegiem , które w krajach Skandynawii dotyka aż 10 % społeczeństwa . Jednak kraje skandynawskie mimo znacznego deficytu promieni słonecznych ze względu na swoje położenie , dalej punktują jako najszczęśliwsze kraje świata . Jak sobie zatem radzą ?
Hygge oznacza komfort , przytulność i błogostan wynikający z przebywania ze sobą , jak i z innymi , w miłym i przyjemnym towarzystwie . W języku polskim nie ma swojego odpowiednika , jak i jednej definicji , gdyż określa ono liczne cechy duńskiego stylu życia .
Słowo " hygge " pochodzi z języka duńskiego i norweskiego . Początki tego terminu są nieco niejasne , ale uważa się , że ma korzenie w staronordyckim słowie " hugga " w szesnastowiecznej Norwegii , oznaczającym pocieszanie czy otulanie .
Samo słowo " hygge " pojawiło się w języku duńskim w XVIII wieku . Choć pojęcie to ma głębokie korzenie w danym kraju , zyskało również popularność poza granicami Danii , gdzie ludzie na całym świecie adaptują ideę hygge jako sposób na znajdowanie radości i zadowolenia właśnie w zimie .
Można powiedzieć , że jest to duński zwyczaj znajdowania przyjemności w prostych rzeczach i niezwykłości w zwyczajności , doceniania różnych aspektów codzienności oraz traktowania każdej chwili jako wyjątkowej , dzięki życiu