Nomen Omen Czerwiec 2022 | Page 10

Poranne chwile na balkonie
Poranne chwile na balkonie
Dziwna jest wędrówka słowa Pomyślała okrywając się szlafrokiem wypowiedziawszy krótkie Dzień dobry sąsiadowi obok
Doprawdy dziwna mruknęła w kubek gdy przed jej oczami mieniły się wibracje powietrza niby ślady przemieszczającego się zwrotu Widziała formę którą przybrały dwa słowa w momencie opuszczenia jej ust Jasną prężną a nawet śmiała rzec optymistyczną Podążała za nimi oczami Obserwowała to jak odbijały się od zniszczałej elewacji starego budynku poręczy balkonowej z której odpadała farba nawet od głów starszych pań stojących pod jej oknem