wykluczeniem, prawa osób trans, wzmocnienie ochrony prawnej przed przestępstwami wynikającymi z nienawiści, edukację antydyskrymina-cyjną i seksualną w szkole, zaostrzenie kar za przemoc na zwierzętach, czy politykę na rzecz równości płci - równego traktowania kobiet, mężczyzn i osób niebinarnych w każdej sferze życia.
Czy to w ogóle ma sens? Nie można nie zgodzić się z faktem, że świadomość naszego spo-
łeczeństwa jest znacznie wyższa niż była jeszcze kilkanaście lat temu, a słowo “gej” lub “lesbijka” na ogół nie wzbudza negatywnych emocji czy szoku, zwłaszcza wśród ludzi młodych. Oczywiście na-dal spotykamy się z ludźmi nietolerancyjnymi, którzy nie zgadzają się na wprowadzenie jednopłciowych związków par-tnerskich a osoby z ruchu LGBT uważają za “inne” co równa się “gorsze” od większości, polskie prawo nadal w wielu kwestiach
krzywdzi ludzi homo-seksualnych czy też trans-płciowych. Pomimo tego, przez popularne obecnie akcje promujące równość i wolność każdej jednostki społe-czeństwa, kroczymy dobrą drogą do wyrównania praw wszystkich ludzi mieszka-jących w Polsce, która przecież może stać się tak samo tolerancyjna i przyjazna dla osób LGBT jak dla każdego innego “przeciętnego” czło-wieka.
Anastazja Błaszkiewicz