My first Publication MADEIN_issuu styczeń-luty | Page 73
FITNESS
Najlepiej pracuje im się z klientami, którzy chcą się zaangażo-
wać. Wtedy obopólny wysiłek daje najlepsze rezultaty. Ale to
znaczy, że trzeba wziąć na siebie odpowiedzialność: płacę to
wymagam, od trenera oraz od siebie. Drugi warunek – szcze-
rość. Jeśli umawiamy się na plan żywieniowy, a nie trzymam
się wytycznych, warto o tym powiedzieć wprost. Wtedy
wiadomo, dlaczego trening nie daje oczekiwanych rezultatów.
– Na efektywność pracy najbardziej wpływa umysł – podkre-
śla Bartek. – Dlatego lubię wiedzieć co się kryje pod chęcią
zrzucenia zbędnych kilogramów. Bo nigdy nie chodzi o sam
wygląd. Lepsza sylwetka ma być przepustką do czegoś waż-
niejszego. Dlatego podczas moich treningów dużo rozma-
wiamy, zawiązuje się między nami relacja, w której ja jestem
trochę przewodnikiem, trochę psychologiem, ale i dietety-
kiem, i zagorzałym kibicem.
– Zanim zacząłem pracować jako trener – włącza się Andrzej.
– Pracowałem jako barman. W obu przypadkach klienci ocze-
kują od nas empatii oraz wsparcia.
A Michał uzupełnia: – Relacja z klientem to podstawa. Bywamy
powiernikami, wspieramy i dopingujemy.
Efekty potrafią zaskoczyć ich samych.
Kilka miesięcy temu do Daniela zgłosił się 47-latek, nazwijmy
go Grzegorz. Introwertyczny, żeby nie powiedzieć mrukowaty,
ze wzrokiem wbitym w podłogę, unikający rozmów i jakiego-
kolwiek zbliżenia. Trenował sumiennie trzy razy w tygodniu.
Nabrał masy, a siła jego wzrosła o 100 proc. Dziś wchodzi na
siłownię prężnym krokiem i z uśmiechem na twarzy. Bardzo
dużo mówi, bez oporów zagaduje innych. Daniel śmieje się, że
czuje satysfakcję, gdy ego jego klienta – pod wpływem trenin-
gów – szybuje w kosmos.
Podobne doświadczenia mają z kobietami: – Moja jedna
klientka straciła tylko siedem kilo – zdradza Andrzej. – Ale tyle
wystarczyło, aby z szarej cichej myszki stała się królową życia.
Poczucie sprawności dodało jej ogromnej pewności siebie.
Fitness Dynamic mieści się w przedsionku największej
olsztyńskiej sypialni. Wpadają tu ludzie przed pracą, po pracy,
a przedsiębiorcy, studenci i freelancerzy – w ciągu całego
dnia. Duża powierzchnia i dostępność wszystkich maszyn
sprawia, że nie tworzą się kłopotliwe kolejki. Jedni po krótkim
wstępie instruktora decydują się na samodzielne treningi, inni
wolą mieć przy sobie anioła stróża. – Niektórym wydaje się, że
trener personalny to taki kat, co stoi nad tobą i liczy powtó-
rzenia. Nic bardziej mylnego – prostuje Andrzej.
Rzeczywiście trenerom Fitness Dynamic bliżej do aniołów
stróżów. To oni zadbają o to, aby twój trening był bezpieczny,
podzielą się wiedzą z zakresu żywienia i fizjoterapii, poprowa-
dzą za rękę, a gdy będziesz gotowy, wypuszczą cię w świat
z poczuciem dobrze wykonanej misji.
Daniel uśmiecha się: – To, co nas łączy, to chęć pomagania
innym.
– Nie tylko w rzeźbieniu sylwetki – dorzuca Bartek. – Ale
przede wszystkim w świadomym życiu, które przynosi poczu-
cie spełnienia.
Tekst: Aga Kacprzyk, Słowo daję, obraz: Agnieszka Blonka
Dynamic Fitness
Olsztyn – Jaroty, ul. Wilczyńskiego 29
tel. 530 354 427
[email protected]
www.dynamicfitness.pl
073