My first Publication MADEIN_issuu styczeń-luty | Page 70

AURA KOBIET TREND NA EMOCJE KILKA KRESEK I CIENI WYSTARCZY ABY UTRWALIĆ PIĘKNO, EKSTRAWAGANCJĘ I SZYK. ADRIANA KRAWCEWICZ ZNALAZŁA DLA SIEBIE NISZĘ W PEŁNYM OSOBLIWOŚCI ŚWIECIE MODY. JEJ ILUSTRACJE NA ŻYWO PODBIJAJĄ SALONY PRESTIŻOWYCH MAREK NA KILKU KONTYNENTACH. 070 Tłum ludzi, kreacje z najwyższej półki, muzyka, rozmowy przy winie. A wśród nich mini warsztat: zestaw pędzli i akwarel, czasem tablet i piórko. Adriana bacznie obserwuje otoczenie i szuka inspiracji. W ciągu kilku minut ma gotowy minimali- styczny portret. Wonderful! Nice! Amazing! – modele, często nieświadomi, że są w centrum jej uwagi, reagują entuzjastycz- nie. I po pierwszym dziele ilustratorka często kradnie dla sie- bie całe show podczas imprezy. Kiedy kilka lat temu zaczynała w Londynie swoją przygodę z modą, „live illustration” dopiero się rozkręcało. Dzisiaj łapanie momentów „na żywo” przez artystów stało się jedną z atrakcji pokazów mody, eventów, promocji prestiżowych marek odzieżowych, obuwniczych czy jubilerskich. – Ilustracja coraz częściej wypiera lub choćby uzupełnia foto- grafię podczas wydarzeń – przyznaje pochodząca z Olsztyna 31-letnia Adriana Krawcewicz. – Zdjęcia dzisiaj może robić każdy, nie zawsze potrzeba do tego talentu. A rysunek to zapis emocji i osobowości, przepuszczony przez wyobraźnię twórcy. Jedyny i niepowtarzalny zapis chwili. I kreatorzy mody cenią go jako przejaw indywidualizmu, dodatkową inspirację. Ada otarła się o wielki świat już w liceum, kiedy wyjechała na wymianę edukacyjną do USA i zdała amerykańską maturę. Tam zetknęła się z magazynami modowymi, firmowymi butikami, zobaczyła ulice pełne oryginalnych kreacji. Na Europejskiej Akademii Sztuk Pięknych w Warszawie czuła niedosyt. Brakowało jej luzu i otwartości Zachodu, krępował narzucony sposób rozwijania warsztatu. Po obronie licen- cjatu, w 2011 roku wysłała swoją teczkę do London College of Fashion i została przyjęta. Przeniosła swoje życie do stolicy Anglii i zaczęła odkrywać swój talent na nowo. – Zderzenie trendów z całego świata, wielokulturowość, otwartość wykładowców pozwalały rozwinąć skrzydła – opo-