Memoria [PL] Nr 83 | Page 6

o przyszłość są nierozerwalnie związane. Musimy pamiętać o tragedii sprzed 80 lat, aby budować lepszą przyszłość dla nas wszystkich – powiedział Roman Kwiatkowski.

Podczas obchodów głos zabrała także pani Marszałek Senatu RP Małgorzata Kidawa-Błońska. – Jeśli osiemdziesiąt lat temu niemieccy naziści mogli w Europie podjąć próbę zgładzenia całych narodów, jeśli zdołali ten obłąkany plan zrealizować prawie do końca, było to możliwe wyłącznie dlatego, że Europie zabrakło „instynktu solidarności” - natychmiastowej wspólnej reakcji na międzynarodową agresję, przemoc i gwałcenie praw ludzkich – powiedziała.

– Jeśli rzeczywiście pamiętamy o zagładzie, nasza reakcja w obronie wolności musi być niezłomna. Jeśli nasza pamięć ma się na coś przydać, musimy dziś okazać praktyczną solidarność wszystkim narodom, które padają ofiarą wojny, nienawiści oraz ideologii mocarstwowego obłędu – dodała Kidawa-Błońska.

W swoim wystąpieniu Przewodnicząca Niemieckiego Bundestagu Bärbel Bas powiedziała, że „Auschwitz symbolizuje największą zbrodnię, jaką ludzie kiedykolwiek popełnili na innych ludziach”.

– Symbolizuje dokonane przez Niemcy załamanie w dziejach cywilizacji. Symbolizuje zamiar zagłady europejskich Żydów. Symbolizuje ludobójstwo popełnione na Sinti i Romach. Tu w Auschwitz rasistowski obłęd nazistów kończył się okrutnym unicestwieniem życia ludzkiego – powiedziała.

– Auschwitz jest nierozerwalnie związane

z niemiecką wojną eksterminacyjną skierowaną najpierw przeciwko Polsce. Dziesiątki tysięcy Polek i Polaków zostało tu zamordowanych – dodała.

– Jeśli chcemy dzisiaj zwalczać zło w zarodku, to musimy zrozumieć, na czym to rodzące się zło polegało: także wówczas polegało ono na tęsknocie za prostymi rozwiązaniami. Na pogardzie wobec demokracji. Na przekonaniu, jakoby wykluczenie przecież nie dotykało nas samych. Chętnie to wypieramy, ale nie wolno nam nigdy zapomnieć, że to ludzie dopuścili do największego zła i je wyrządzili. To powinno pozostać wstrząsające. I musi pozostać przestrogą. Przestrogą dla całego świata – pokreśliła Bärbel Bas.

Dyrektor Yad Vashem Dani Dayan mówił

o znaczeniu żydowskiej i romskiej pamięci: – Sinti, Romowie i Żydzi, byliśmy transportowani w podobnych bydlęcych wagonach, byliśmy mordowani w tych samych komorach gazowych, tu w Birkenau

i innych miejscach, nasze ciała były palone

w tych samych krematoriach, a nasze prochy rozsypywane na tych samych polach. W ten sposób staliśmy się wiecznymi partnerami

w moralnej walce ze złem i o zachowanie pamięci o niewinnych ofiarach i ich dziedzictwie.

– W tym centralnym i symbolicznym dniu pamięci, w tym strasznym, ale znaczącym miejscu, pragnę wyrazić w imieniu narodu żydowskiego nasze głębokie zrozumienie dla tragicznego ludobójstwa Romów i Sinti, które dokonało się równolegle z Holokaustem, oraz wyrazić łączność z waszym wiecznym cierpieniem – podkreślił Dani Dayan.

Na zakończenie obchodów przy pomników upamiętniającym Romów i Sinti złożono wieńce.

Przed głównymi obchodami delegacje władz państwowych, parlamentów oraz organizacji międzynarodowych spotkali się na specjalnym panelu w siedzibie Międzynarodowego Centrum Edukacji

o Auschwitz i Holokauście. Do zgromadzonych zwrócił się dyrektor Muzeum Auschwitz dr Piotr Cywiński.

– Spotkaliśmy się tutaj z okazji Dnia Pamięci o Ludobójstwie Romów i Sinti. To pamięć nas tu sprowadziła. Pamięć to jednak nie jest to samo, co wiedza historyczna. To nie jest wyłącznie spojrzenie wstecz. Pamięć realizuje się tu i teraz. Pamięć jest dużo bliższa doświadczeniu, być może naszej dzisiejszej tożsamości. Pamięć jest kluczem na dziś i na jutro. Kiedy mówimy o pamięci,

o tak skrajnym doświadczeniu, jednej

z najbardziej gnębionej mniejszości

6