PUBLIKACJE NAGRODZONE NAGRODĄ
IM. WITOLDA PILECKIEGO
Agnieszka Witkowska-Krych, Bartłomiej Noszczak i Zbigniew Parafinowicz to tegoroczni laureaci Nagrody Pileckiego. Kapituła przyznała też pięć wyróżnień. Statuetki, nagrody
i wyróżnienia wręczono w podczas gali w Zamku Ujazdowskim.
Instytut Pileckiego
W tym roku Międzynarodowa Nagroda im. Witolda Pileckiego przyznawana jest już po raz trzeci i to w trzech kategoriach: naukowej książki historycznej i reportażu historycznego. Przyznajemy też specjalną nagrodę za najlepszą książkę na temat trwającej od 2014 r. agresji Rosji na Ukrainę - powiedziała podczas gali dyrektor Instytutu Pileckiego prof. Magdalena Gawin.
Witold Pilecki pisał swoje raporty, by cały świat dowiedział się co się wydarzyło
w Auschwitz-Birkenau. Dziś dziennikarze ruszają na Ukrainę, by opisać co się dzieje na froncie. Ta kategoria to nasz hołd dla dziennikarzy i reporterów – dodała prof. Gawin.
Nagroda w kategorii „Naukowa książka historyczna”
W tej kategorii nagradzana jest najlepsza monografia lub synteza na temat polskiego doświadczenia konfrontacji z dwoma totalitaryzmami w XX. Najlepszą monografią została książka „Dziecko wobec Zagłady. Instytucjonalna opieka nad sierotami
w getcie warszawskim” Agnieszki Witkowskiej-Krych wydana przez Żydowski Instytut Historyczny.
Życie dzieci oraz ich opiekunów w sierocińcach i i internatach w getcie warszawskim to temat książki Agnieszki Witkowskiej-Krych, która jako pierwsza omawia ten temat w wyczerpujący sposób, wzbogacając wiedzę o tragicznym losie warszawskich Żydów.
– To, na czym mi tak bardzo zależało, to nazwać wychowawców, dyrektorów, lekarzy, pielęgniarki, którzy byli z dziećmi – to pierwsza grupa, którą chciałam z cienia wydobyć, a drugą są dzieci – i to było o wiele trudniejsze, bo tych imion, nazwisk, mikro-historii było bardzo mało – mówiła Agnieszka Witkowska-Krych.
Agnieszka Witkowska-Krych pracuje
w Żydowskim Instytucie Historycznym oraz Instytucie Kultury Polskiej Uniwersytetu Warszawskiego. W swoich badaniach koncentruje się na historii i kulturze Żydów warszawskich.
Nagroda w kategorii „Reportaż historyczny”
Za najlepszą książkę w kategorii „Reportaż historyczny" Międzynarodową Nagrodę im. Pileckiego nagrodę przyznano Bartłomiejowi Noszczakowi, autorowi książki „Orient zesłańców. Bliski Wschód w oczach Polaków ewakuowanych ze Związku Sowieckiego (1942–1945)” opublikowanej przez IPN.
Ewakuacja armii Andersa ze Związku Sowieckiego do Iranu była ratunkiem dla tysięcy osób, które wprost z „nieludzkiej ziemi” trafiły do nieznanego, odmiennego kulturowo świata. Bartłomiej Noszczak opowiada o tym, jak cieszący się odzyskaną wolnością Polacy odkrywali ludzi, miejsca
i przyrodę Bliskiego Wschodu w kontekście toczącej się wojny.
– Pochodzący głównie z Kresów Wschodnich rodacy – ofiary sowieckich deportacji – zweryfikowali pozytywnie swoje na ogół naskórkowe wyobrażenia o Oriencie. Poznawanie kosmosu tego regionu, ze wszystkimi jego urokami i egzotycznymi tajemnicami, odbywało się bez balastu szowinizmu i wyższości kulturowej. Polacy – uchodźcy, choć materialnie stracili niemal wszystko, odzyskali utracone w Związku Sowieckim poczucie wolności i rozpoczęli barwną „podróż życia” po Bliskim Wschodzie, gdzie poczuli, że mogą liczyć na bezinteresowną pomoc drugiego człowieka – pozornie „obcego” – mówi o swojej książce w wywiadzie dla Instytutu Pileckiego Bartłomiej Noszczak.
Bartłomiej Noszczak pracuje w Instytucie Pamięci Narodowej. W swoich badaniach koncentruje się na polskim doświadczeniu konfrontacji z komunizmem.
Nagroda w trzeciej kategorii „nagroda specjalna”
Nagrodę specjalną za najlepszą książkę na temat trwającej od 2014 r. agresji Rosji na Ukrainę lub trwających od 2020 r. protestów na Białorusi i związanych z nimi represji przyznano Zbigniewowi Parafianowiczowi za „Śniadanie pachnie trupem. Ukraina na wojnie” (Wydawnictwo Mando).
24 lutego 2022 r. Zbigniew Parafianowicz przebywał w Kijowie. Był świadkiem oporu Ukraińców przeciwstawiających się rosyjskiej inwazji, a także początkowej dezorientacji państw Zachodu wobec działań Rosji. Poprzez rozmowy z dyplomatami, żołnierzami, artystami i zwykłymi mieszkańcami odmalowuje obraz mierzącego się z wojną społeczeństwa, starając się zrozumieć źródła determinacji Ukraińców.
– Ukrainą jako tematem dziennikarskim zajmuję się od 2003 roku. Czyli od czasów późnego Kuczmy. Planowałem napisać polityczną sylwetkę Wołodymyra Zełenskiego. Wybuch wojny zmienił optykę. Reportaż pisały wydarzenia. Podążyłem za nimi – tłumaczył w wywiadzie dla Instytutu Zbigniew Parafianowicz.
– Dla mnie książka Zbigniewa Parafianowicza pokazuje, że niestety, po ponad 70 latach, wojna wróciła do Europy i stała się częścią naszej rzeczywistości. Być może też częścią naszej przyszłości. I to nie jest miła konstatacja. Wielu chciałoby przed nią uciec, wielu chciałoby przed tym zamknąć oczy. Myślę, że książka „Śniadanie pachnie trupem”