Bar micwa to tradycyjny rytuał przejścia 13-letniego chłopca
w judaizmie – przypomnienie siły żydowskiego ducha
i tradycji, które przetrwały próbę czasu, nawet w obliczu najbardziej niewyobrażalnych przeciwności losu – próby wymordowania całego narodu żydowskiego przez niemieckich nazistów.
Tomasz Kuncewicz, dyrektor fundacji prowadzącej Muzeum Żydowskie Oszpicin zwraca uwagę na znaczenie tego wydarzenia: - Bar micwa Ethana jest światłem nadziei w miejscu tragicznej historii. Symbolizuje nasze zobowiązanie do pamiętania o przeszłości, jednocześnie celebrując życie
i ciągłość żydowskich tradycji. To wydarzenie jest potężnym świadectwem zdolności ludzkiego ducha do zwycięstwa nad ciemnością – zaznacza Kuncewicz i składa serdeczne podziękowania wszystkim, którzy świętowali ten szczególny dzień w życiu Ethana Simony’ego, a równocześnie oddali hołd pamięci tych, którzy zostali zamordowani
w Auschwitz.
Warto przypomnieć, że pierwsi Żydzi zamieszkali w Oświęcimiu już w XVI w. i wkrótce nazwali swoje miasto Oszpicin (jid. goście). W 1939 r. w mieście mieszkało 8000 Żydów (60%),
z których prawie wszyscy zostali zamordowani podczas Holokaustu.
Muzeum Żydowskie jest częścią kompleksu pamięci, razem
z jedyną zachowaną w mieście zabytkową synagoga Chewra Lomdej Misznajot, Cafe Bergson, cmentarzem żydowskim oraz Parkiem Pamięci Wielkiej Synagogi w Oświęcimiu.
Kompleks jest prowadzony przez polsko-amerykańską fundację Auschwitz Jewish Center Foundation z siedzibą
w Oświęcimiu i Nowym Jorku. Więcej informacji można znaleźć na stronie oshpitzin.pl
i w mediach społecznościowych.
HISTORYCZNE WYDARZENIE NIEOPODAL AUSCHWITZ:
BAR MICWA W OŚWIĘCIMSKIEJ SYNAGODZE
Na początku września w synagodze Chewra Lomdej Misznajot w Oświęcimiu – jedynej zachowanej synagodze miasta – odbyło się doniosłe wydarzenie: bar micwa Ethana Simony'ego z Nowego Jorku. Tradycyjny rytuał odbył się w świątyni znajdującej się w samym sercu miasta, zaledwie kilka kilometrów od Miejsca Pamięci Auschwitz. Jedyny ocalały żydowski dom modlitwy pozostaje przejmującym świadectwem Zagłady, a także edukacji o wielokulturowej przeszłości miasta.
Tomasz Kobylański