Memoria [PL] Nr 64 (01/2023) | Page 28

NIEMI ŚWIADKOWIE

ZAGŁADY

Wypalona oprawka okularów jest swego rodzaju cieniem obecności człowieka, dla którego przedmiot ten był na tyle ważny, że prowizorycznie naprawił go wkładając drucik w miejsce zgubionej śrubki. Tak ten drobny przedmiot i jego historię przedstawił Andrzej Jastrzębiowski, konserwator z Muzeum Auschwitz podczas rozmowy w magazynie pracowni konserwatorskiej. To bardzo ludzkie, indywidualne podejście stało się inspiracją dla cyklu sześciu podcastów „Niemi świadkowie historii” przedstawiającego różne aspekty funkcjonowania obozu przy równoczesnym nacisku na indywidualny wymiar tego, co działo się w Auschwitz-Birkenau.

Wszystkie nagrania zostały zrealizowane w miejscach, o których o powiadały, co

z jednej strony było wyzwaniem,

a z drugiej stwarza wyraźne powiązanie między historią a teraźniejszością.

W miejscu, w którym stał tzw. czerwony domek, czyli pierwsza, prowizoryczna komora gazowa, wyraźnie słychać ujadanie psa pilnującego jednej

z pobliskich posesji. Judenrampe, rampa kolejowa na obrzeżach stacji kolejowej

w Oświęcimiu, na którą przyjeżdżały transporty Żydów z całej Europy i gdzie odbywały się selekcje, trudno jest uniknąć dźwięku przejeżdżających samochodów, choć ruch turystyczny jest tam niewielki, w odróżnieniu od rampy

i bramy w Birkenau.

Zaproszeni do udziału w projekcie historycy z Centrum Badań Muzeum opowiedzieli o funkcjonowaniu obozu

i jego dwojakiej roli, jako fabryki śmierci

i obozu prasy, opisali los Żydów, Polaków czy jeńców radzieckich. Opisali los kobiet i dzieci, ale także mniejszości, Romów

i Sinti, homoseksualistów i świadków Jehowy, którzy nie wpisywali się w model obywatela Trzeciej Rzeszy i byli z tego powodu prześladowani. Osobny odcinek poświęcony został losowi kobiet i dzieci w Auschwitz-Birkenau. Stojąc w dużym, przeszklonym pomieszczeniu nad bramą kolejową do Birkenau, skąd SSmani mieli świetny widok na rampę i obóz, Piotr Setkiewicz, kierownik Centrum Badań, opowiedział o sprawcach. Niemcach, którzy służyli w obozie, rzadko osobiście mordowali więźniów, a mimo to ponosili odpowiedzialność za śmierć setek tysięcy ludzi i często nie ponieśli żadnej kary.

Bardzo ludzkiego, osobistego wymiaru historii obozu, który często niknie przytłoczony ogromem koszmaru, nadają opowieści o przedmiotach zgromadzonych w Muzeum. To one są tytułowymi „niemymi świadkami historii”, którzy, za pośrednictwem konserwatorów i historyków, rzucają światło na los pojedynczych więźniów.

Taką opowieść niesie drewniana tabakierka wyrzeźbiona przez Bronisława Czecha, wybitnego sportowca, narciarza, który sprezentował ją współwięźniowi. Niewielki przedmiot z kawałka drewna znalezionego w obozie nie tylko przypomina o jego twórcy zmarłym

w Auschwitz w 1944 r., obdarowanym przyjacielu, ale także o Polaku, któremu uratował życie na odległym polu bitewnym pod Monte Cassino we Włoszech. Z kolei drobiazgowy szkicownik pokazuje realia widziane

i utrwalone przez nieznanego autora, który musiał rozumieć, że każdy narysowany przez niego detal może

w przyszłości być analizowany i pomóc

w zrozumieniu tego, co się wydarzyło

w Auschwitz-Birkenau.

Patrząc na obóz i Muzeum Auschwitz-Birkenau trudno nie odnieść wrażenia, że historie tego miejsca,

a w szczególności ludzi, którzy pozostali tu na zawsze lub przez nie przeszli, nadal czekają na opowiedzenie. W miarę, jak odchodzą ostatni świadkowie, powiernikami tych opowieści, często zaklętych w niewielkich, niepozornych przedmiotach, stają się konserwatorzy

i historycy.

Z myślą o dotarciu do jak najszerszej publiczności cały projekt zrealizowany przez Kolegium Europy Wschodniej im. Jana Nowaka-Jeziorańskiego i sfinansowany przez Departament Dyplomacji Publicznej MSZ RP, został zrealizowany w trzech językach, angielskim, hebrajskim i polskim. Materiały są udostępniane bezpłatnie do dalszej publikacji. Stąd, na przykład, reportaż towarzyszący podcastom trafił do czytelników w Rumunii.

Małe, drewniane pudełko. Szkicownik. Portret więźniarki. Do drobne przedmioty przechowywane w Muzeum pokazujące ludzki wymiar tragedii Auschwitz-Birkenau, który skrywa się w cieniu wielkich liczb i skali koszmaru. Nowy cykl podcastów przedstawia ten indywidualny aspekt funkcjonowania obozu osadzony w tle historii opowiedzianej

w miejscach, w których się toczyła.

Jarosław Kociszewski