Memoria [PL] Nr 57 (6/2022) | Page 10

INSTALACJA

„PIERWSZY TRANSPORT”

W WARSZAWSKIM CSW

Jest to kontynuacja projektu rozpoczętego przez artystę w 2020 r. Inspiracją była dla niego rozmowa z Barbarą Wojnarowską-Gautier, ocalałą z Auschwitz, która do obozu została deportowana z płonącej powstańczej Warszawy w sierpniu 1944 r. razem z rodzicami Eugeniuszem i Ireną. Miała wówczas trzy i pół roku. Podczas rejestracji otrzymała numer 83638. Została wyzwolona razem z matką 27 stycznia 1945 r. Dziś jest honorowym kustoszem projektu. Jego kuratorem jest Daniel Echaust.

– Uczestniczę w tym przedsięwzięciu od początku powstawania wystawy. Od momentu, kiedy CSW Zamek Ujazdowski odwiedziła pani Barbara Wojnarowska-Gautier i kiedy artysta razem z dyrekcją zaproponowali mi, abym został kuratorem. Nie wiedziałem jednak, z czym się będę mierzyć – powiedział Daniel Echaust.

W latach 2020-21 Wojchech Korkuć zrealizował w przestrzeni miejskiej projekt, w ramach którego powstała ekspozycja kartoteki imion, nazwisk i zachowanych zdjęć pierwszych polskich więźniów Auschwitz. W tym roku artysta skupił się na najmłodszych ofiarach transportu, podejmując także próbę zniesienia dystansu czasowego poprzez zastosowanie współczesnych technik wizualnych i w ten sposób przybliżenia ich współczesnemu odbiorcy.

Zdaniem dyrektora Muzeum Auschwitz dr. Piotra M. A. Cywińskiego, instalacja uderza widza swoją prostotą: – Składa się na nią lista 728 więźniów

z pierwszego transportu, a część z nich opatrzona zachowanymi zdjęciami obozowymi. Prowadzą one do monumentalnego czerwonego trójkąta z literą „P” – oznaczenia polskiego więźnia politycznego w obozie koncentracyjnym. W wędrówce tej towarzyszy odwiedzającemu odgłos jadącego pociągu.

– Idąc wzdłuż tych list i portretów, na samym środku, widać potężne odniesienie do czasów dzisiejszych: wybrane postaci więźniów zostały przez autora nie tylko koloryzowane, a także „ubrane” we współczesne stroje młodych ludzi. Efektem jest bardzo ciekawe zniwelowanie dystansu pokoleniowego – dodał Piotr Cywiński.

Kurator wystawy przyznaje, iż nie zdawał sobie sprawy z tego, iż ten temat posiada aż tak ciężki ładunek emocjonalny: – Wojtek Korkuć pozwolił mi współuczestniczyć merytorycznie i poniekąd artystycznie w swojej wystawie, ale nikt mnie nie uprzedził, że po ponad miesiącu będę zasypiać z datą 14 czerwca 1940 r. Bardzo głęboko wszedłem w ten temat, dosłownie namacalnie, i wiem, że Bóg dał mi cudowne życie. Życie, którym muszę świadczyć.

Dyrektor Cywiński podkreślił, iż instalacja prezentowana w Zamku Ujazdowskim to jeszcze jeden dowód na siłę minimalizmu w sztuce: – Zamiast przegadać całą historię z jej różnymi odcieniami i szczegółami, można w prosty

i wymowny sposób ukazać jej esencję: konkretnych ludzi. Tworzy to silny pomost empatii i utożsamiania się odwiedzającego

z człowieczeństwem ofiary.

Instalację „Pierwszy transport” można oglądać

w CSW Zamek Ujazdowski w Warszawie do 14 sierpnia 2022 r.

W Centrum Sztuki Współczesnej Zamek Ujazdowski w Warszawie oglądać można instalację autorstwa Wojciecha Korkucia pt. Pierwszy transport. Jest ona poświęcona grupie 728 Polaków, których 14 czerwca 1940 r. Niemcy deportowali do tworzonego obozu koncentracyjnego Auschwitz z więzienia w Tarnowie. Wydarzenie to jest uznawane za początek funkcjonowania obozu.

Paweł Sawicki

Fotografie: Centrum Sztuki Współczesnej Zamek Ujazdowski