MISTRZ
REŻ. MACIEJ BARCZEWSKI.
RECENZJA HISTORYCZNA
Wedle informacji zamieszczonej w czołówce Mistrz jest filmem inspirowanym prawdziwymi zdarzeniami, a konkretnie losami Tadeusza Pietrzykowskiego, polskiego przedwojennego boksera, jednego z pierwszych więźniów KL Auschwitz, a po wojnie pedagoga, trenera
i nauczyciela wychowania fizycznego. Trudno jednoznacznie określić, z jakim gatunkiem filmowym mamy właściwie do czynienia. Recenzenci piszą o nim „dramat sportowy”, „film biograficzny” lub „dramat historyczny”. Sami twórcy na facebookowym fanpage’u poświęconym filmowi nazywają go „dramatem opartym na prawdziwych wydarzeniach” oraz „opowieścią o prawdziwym człowieku”, ale
w wywiadach reżyser nie odżegnuje się także od określenia „kino historyczne”. Zatem, mimo iż nie jest to film dokumentalny, widz zasiadający przed ekranem może mieć przeświadczenie, że zostanie mu przedstawiony obraz zgodny z prawdą historyczną, wiarygodny i rzetelny. Stąd w niniejszym artykule zostanie wzięta pod lupę kwestia zgodności obrazu stworzonego przez Barczewskiego z biografią Tadeusza Pietrzykowskiego i realiami życia więźniów KL Auschwitz.
Tadeusz Pietrzykowski (nazywany Teddym) urodził się 8 kwietnia 1917 r. w Warszawie. Jako uczeń gimnazjum zaczął trenować boks, co nie zawsze spotykało się z przychylnością nauczycieli. Uprawiając sport bokserski, nie miałem zbyt łatwego życia w szkole, którą parę razy musiałem zmieniać – wspominał po latach sam Pietrzykowski. Trenował w różnych klubach warszawskich, a jednym z jego trenerów,
jednocześnie tym, który wywarł chyba największy wpływ na jego sportowy rozwój i charakter, był legendarny Feliks Stamm – wówczas jeszcze instruktor i sędzia bokserski, niegdysiejszy zawodnik, a od 1936 r. samodzielny trener polskiej reprezentacji bokserskiej. Pod jego kierunkiem Teddy jeszcze przed wojną zdobył tytuły wicemistrza Polski
i mistrza Warszawy w wadze koguciej.
Kiedy wybuchła wojna, Pietrzykowski walczył
w obronie Warszawy, a krótko po kapitulacji,
w listopadzie 1939 roku, został zaprzysiężony
i włączył się w działalność konspiracyjną. Pragnął przedostać się ze granicę i dołączyć do wojska polskiego formującego się we Francji. Wyprawa zakończyła się jednak niepowodzeniem. Został aresztowany na terenie Węgier i osadzony w areszcie, skąd ostatecznie 14 czerwca 1940 roku trafił do obozu Auschwitz, gdzie oznaczono go numerem 77. Był jednym z 728 pierwszych więźniów tego obozu.
W Auschwitz początkowo wykonywał ciężkie prace fizyczne pod gołym niebem, m.in. przy zasypywaniu terenu pod budowę placu apelowego i w komandzie kosiarzy. Wreszcie, dzięki pomocy braci Kupców, dostał się do pracy w stolarni obozowej, jednak szybko, bo już jesienią 1940 r., został z niej wyrzucony po tym, jak złapano go na organizowaniu ziemniaków
z chlewni obozowej. Trafił do ciężkiego komanda Porąbka, zajmującego się budową ośrodka wypoczynkowego dla SS
w Międzybrodziu Bialskim. Praca tam była wyniszczająca, a dodatkowo utrudniały ją górski teren i niesprzyjające o tej porze roku warunki atmosferyczne. Obawiając się całkowitej utraty sił, Pietrzykowski upozorował wypadek, po którym z kontuzją nogi został odwieziony do szpitala więźniarskiego w obozie macierzystym. Pomimo urazu uznano go za zdolnego do pracy
i przydzielono do tzw. lekkich robót – siedem dni w tygodniu zajmował się pracami porządkowymi na terenie obozu. Tak przetrzymał zimę 1940/1941.
W grudniu ubiegłego roku, podczas 45. Festiwalu Polskich Filmów Fabularnych w Gdyni, wyświetlony został film Macieja Barczewskiego pt. Mistrz. Jego premiera kinowa miała miejsce 27 sierpnia.
Dr Wanda Witek-Malicka, Centrum Badań Muzeum Auschwitz