Memoria [PL] Nr 30 (03/2020) | Page 30

Monument: Nowy film dokumentalny o tym, co to znaczy pamiętać

Michael Turner

Babcia Alice "Lici" Lichtenstein/Craig opowiadała mi i mojemu bratu historie z czasów, gdy dorastała w Sárvár na Węgrzech – o tym, jak jej ojciec prowadził koszerną piekarnię, w której żydowska społeczność miasteczka kupowała w piątki chałkę i zostawiała czulent we wciąż ciepłym piecu, by odebrać go po wyjściu z synagogi i zjeść na szabasowy posiłek. Moja babcia dorastała w tej piekarni; najpierw jako niemowlę w kołysce za ladą, a następnie dziewczynka pomagająca tacie po szkole przyglądała się jego pracy.

W chwili, gdy naziści wtargnęli na Węgry i zabrali 400 000 Żydów zamieszkujących tereny wiejskie do gett, a następnie do takich obozów śmierci, jak Auschwitz, moja babcia właśnie skończyła 16 lat. 885 z tych osób pochodziło z Sárvár, w tym moja babcia, jej dwie siostry oraz rodzice.

O tym, co wydarzyło się później, nigdy się w mojej rodzinie nie rozmawiało. Nawet moja mama, jedyne dziecko babci, nie wiedziała prawie nic o tym, co babcia przeżyła podczas Holocaustu. Gdy miałem może 7 albo 8 lat, zapytałem babcię, czy moglibyśmy pewnego dnia wybrać się do Sárvár. Jej twarz spoważniała. „Dopóki żyję, moja noga nigdy więcej tam nie postanie”. Nie powiedziała nic więcej, a ja przestałme pytać.

Gdy zbliżały się czas mojej bar micwy, w podejściu babci coś się zmieniło. Ku zaskoczeniu całej rodziny, niespodziewanie wróciła na Węgry po raz pierwszy od opuszczenia kraju 50 lat wcześniej. Powiedziała, że nie wiedziała, czego się spodziewać – po prostu potrzebowała jeszcze raz zobaczyć Sárvár. To, co zobaczyła, dogłębnie nią wstrząsnęło: wydawać by się mogło, że miasteczka nigdy nie zamieszkiwała społeczność żydowska. Synagogi zostały zburzone lub przekształcone w biurowce, do ich domów wprowadzili się obcy ludzie, a 885 żydowskich mieszkańców miasteczka zniknęło bez śladu.

Byłem zbyt młody, by wiedzieć, jakie pytania mógłbym zadać, w jaki sposób podejść do przeżyć babci. Wiedziałem tylko, że rozpoczęła podróże w tę i z powrotem na Węgry w ramach prac nad projektem, który pochłonął resztę jej życia: nad pomnikiem ku pamięci społeczności żydowskiej w Sárvár.