Memoria [PL] Nr. 23 (08/2019) | Page 6

OTWARCIE KONFERENCJI

„Ponieśliśmy porażkę. Nie udało nam się”. Takie surowe przesłanie wyłania się z przemówienia dr. Piotra M. A. Cywińskiego inaugurującego konferencję Państwowego Muzeum Auschwitz-Birkenau 2019. Tytuł konferencji, która odbyła się w dniach 1–4 lipca, brzmiał: „Auschwitz – Nigdy więcej! – Czy na pewno?”, obrazując zmianę tematu przewodniego oraz kierunku konferencji w porównaniu z poprzednimi edycjami tego organizowanego co dwa lata spotkania. Skupiono się podczas niego nie tylko na edukacji o Auschwitz i Holokauście, lecz również na przeszłych i obecnych ludobójstwach i zbrodniach przeciwko ludzkości oraz na celu, jakim jest zapobieganie tego rodzaju konfliktom w przyszłości.

Dyrektor Muzeum dr Cywiński wyjaśnił, iż inspirację dla takiego tematu przewodniego stanowiły takie niedawne wydarzenia, jak ludobójstwo ukierunkowane na grupę etniczną Rohingja w Birmie. Doniesienia o ludobójstwie oraz „czystkach etnicznych” zaczęły docierać z Birmy w sierpniu 2017, zaledwie miesiąc po tym, jak odbyła się poprzednia edycja konferencji Muzeum, upamiętniająca 70. rocznicę powstania Muzeum Auschwitz. 72 lata po wyzwoleniu nazistowskich obozów świat po raz kolejny wybiera milczenie w obliczu przykładów współczesnego ludobójstwa. Cywiński stwierdził, iż ONZ wyraziło „głębokie zaniepokojenie” odnośnie raportów ukazujących łamanie praw członków plemienia Rohingja oraz podkreślił, że „nie chodziło o same wydarzenia, a tylko o raporty”. W innym kontekście nie stało się nic więcej. W obliczu zdarzeń łudząco przypominających ludobójstwo Tutsi w Rwandzie w 1994 roku świat biernie przyglądał się temu, jak pół miliona osób uciekło do sąsiednich państw, np. Bangladeszu, a wiele tysięcy zostało zamordowanych. Biorąc pod uwagę fakt, że ludobójstwo oraz zbrodnie przeciwko ludzkości powracają od czasów Holokaustu, jak również z powodu ogólnej obojętności na położenie ofiar, dr Cywiński skomentował, iż „wszystko, co zrobiliśmy do tej pory, staje pod dużym znakiem zapytania” w kontekście edukacji oraz środków zapobiegawczych.

Cywiński zwrócił również uwagę na nagłe przyspieszenie zmian zachodzących na świecie w ciągu kilku ostatnich dziesięcioleci. Wspomniał o rozwoju technologii i zmianach w jej zakresie; o zmianach powiązanych z religią i duchowością; o związku pomiędzy jednostką a społecznością oraz o różnych formach komunikacji. „Nie możemy już dłużej polegać na metodach [edukacyjnych] stworzonych i propagowanych w latach 80. i 90.”, powiedział Cywiński, „ponieważ świat od tamtej pory tak bardzo się zmienił”. Dostosowanie działań edukacyjnych w tak szybko zmieniającym się świecie jest więc największym wyzwaniem, przed jakim w takich okolicznościach stają edukatorzy. Odnosząc się konkretnie do Holokaustu, dr Cywiński rozważał, czy tematyka ta powinna być poruszana wyłącznie na lekcjach historii. „Może historia ta odnosi się bardziej do lekcji o postawach obywatelskich, polityce, etyce, studiach nad mediami i tak dalej – do zagadnień, które dotyczą współczesnego społeczeństwa”, wytłumaczył Cywiński. „Obozy koncentracyjne same w sobie to przeszłość, historia, ale reszta historią nie jest”. Poza przypadkami ludobójstwa oraz łamania praw człowieka Cywiński podkreślił, jak ważne jest uczenie o historii Holokaustu w świecie, w którym ruchy populistyczne przybierają na sile; gdzie cywile, podzieleni oraz obawiający się tego, w jakim kierunku podąża ludzkość, uciekają się do „chwytliwych słów i zdań oraz prostych rozwiązań” wprowadzanych przez populistycznych polityków. Wystarczy jedynie spojrzeć w przeszłość na wydarzenia z XX wieku, by zobaczyć, dokąd takie ideologie mogą doprowadzić.