Memoria [PL] Nr. 20 (05/2019) | Page 23

W 1980 roku stowarzyszenie otworzyło niewielkie miejsce pamięci w szkole na Bullenhuser Damm i prowadziło je na własną rękę przez prawie 20 lat, kiedy to doszło do jego połączenia z Miejscem Pamięci Obozu Koncentracyjnego Neuengamme. Dziś miejsce to stanowi jeden z najważniejszych ośrodków upamiętnienia Zagłady w Hamburgu.

W 2011 roku w Miejscu Pamięci przy Bullenhuser Damm otwarta została nowa wystawa stała. Ta dwujęzyczna wystawa kierowana jest przede wszystkim do młodych ludzi, a jej misją jest zapewnienie pamięci o życiorysach dzieci – ofiar tej zbrodni. Wystawa łączy biografie dzieci poprzez centralny element projektu, jakim jest zakrzywiona platforma z 20 walizkami ukazującymi życiorysy dzieci i ich rodzin. Fotografie przedstawiające dzieci w czasie trwania eksperymentów przyjmują punkt widzenia zbrodniarzy, traktujących dzieci jak przedmioty. My z kolei na wystawie pokazujemy dzieci na ich rodzinnych fotografiach nie w roli ofiar, ale takimi, jakie były naprawdę: dziećmi.

Historia Waltera

Obok jednej z symbolicznych walizek wchodzących w skład wystawy, oczom odwiedzających ukazuje się klaser ze znaczkami, który należał do Waltera Jungleiba, jednej z ofiar morderstwa przy Bullenhuser Damm. Historia chłopca ujrzała jednak światło dzienne dopiero w 2015 roku, kiedy miejscu pamięci udało się w końcu zlokalizować starszą siostrę Waltera, Grete Hamburg z domu Jungleib. Dopiero wtedy Grete dowiedziała się, jaki los spotkał jej brata i ofiarowała jego klaser na potrzeby wystawy.

Walter urodził się 12 sierpnia 1932 w żydowskiej rodzinie w Hlohovcu na Słowacji. Rodzina posiadała firmę jubilerską. Walter i Grete, starsza od brata o jedynie dwa lata, chodziła do miejscowej szkoły żydowskiej. Walter był zapalonym kolekcjonerem znaczków. Gdy wojna dotarła na Słowację w 1942 roku, żucie rodziny Jungleib zmieniło się z dnia na dzień. Zmuszani do kilku przeprowadzek, Grete i Walter wraz z rodziną zostali ostatecznie aresztowani i deportowani do obozu przejściowego Sered w 1933 roku. Między rokiem 1941 a marcem 1945 z Seredu do Auschwitz przewieziono w transportach 13 500 Żydów.

dostarczać niezbędne wsparcie. Pomoc udzielana jest w konkretnych sytuacjach w sposób poufny i przyjmuje formę kart podarunkowych zawierających środki na pokrycie podstawowych potrzeb.

Misją organizacji KAVOD jest spotkanie się z tymi odważnymi osobami, zainteresowanie sytuacją, w jakiej aktualnie się znajdują oraz zapewnienie szczerego współczucia i miłości tak, by w jak najbardziej godny sposób przynieść im ulgę. KAVOD oferuje nie tylko wsparcie w zakresie artykułów spożywczych i przemysłowych pierwszej potrzeby. Organizacja to źródło społeczności, więzi i szczerego poczucia uznania.

– Tu nie chodzi o sam fakt odchodzenia, kurczenia się społeczności. Nasi Ocalali stają się coraz starsi i znajdują w coraz trudniejszej sytuacji finansowej. Pozostało nam zaledwie kilka lat kontaktu z tymi odważnymi osobami i uważamy, że jesteśmy zobowiązani do otoczenia ich opieką i zapewnienia spokoju na te ostatnie lata. Przeszli już wystarczająco dużo i jako społeczność ludzka to my teraz ponosimy za nich odpowiedzialność – mówi Amy.

Wiosną 2019 roku we współpracy z fundacją Seed The Dream Foundation został powołany fundusz pomocy Ocalonym z Holocaustu w sytuacjach kryzysowych KAVOD Survivors of the Holocaust Emergency Fund (SHEF) mający na celu pokazanie, iż niesienie pomocy każdemu z Ocalałych niezależnie od ich miejsca zamieszkania to konieczne działanie.

KAVOD SHEF pomnaża środki pieniężne (i usługi) docierające bezpośrednio do Ocalałych i stanowi dodatkowe źródło zasobów dla już istniejących jednostek. We współpracy z fundacją Seed The Dream Foundation, KAVOD angażuje się w pomoc doraźną wykorzystując środki zebrane za pośrednictwem specjalnej narodowej inicjatywy dobroczynnej i zapewnia, że w przeciągu kolejnych dwóch lat całość odpowiadających im zebranych funduszy przekazana zostanie bezpośrednio na usługi dla Ocalonych. Naszym celem jest zebranie 900 tysięcy dolarów w skali kraju oraz kolejnych 900 tysięcy dolarów na poziomie lokalnym każdego roku. W ten sposób otrzymamy łączną sumę 3,6 miliona dolarów dodatkowych środków na ten cel w ciągu dwóch lat, zapewniając zwiększony dostęp do doraźnych usług w 12 wyznaczonych społecznościach (regionach) w całych Stanach Zjednoczonych. Każdego dnia tracimy ponad 40 Ocalałych z Holokaustu; codziennie otrzymujemy również setki nowych wniosków o wsparcie. Nie ma czasu do stracenia.

Kolejną misją organizacji KAVOD jest edukacja i występowanie w imieniu Ocalałych. John i Amy podróżują po całym świecie, dzieląc się swoją misją i opowiadając o swojej działalności. John kolekcjonuje także fotografie z Ocalałymi wykonywane w trakcie spotkań na całym świecie. Projekt ten stał się działalnością na rzecz światowego dziedzictwa, sposobem na zachowanie historii świadków i wyrażenie szacunku. Do maja 2019 roku John spotkał się z 1002 Ocalałymi, których zdjęcia wykonał, a jego celem są setki kolejnych fotografii!

– Musimy stać się świadkami ich historii, ich życia i dziedzictwa! Ocalali przeżyli największy horror w historii ludzkości i chcemy, by wiedzieli, że nigdy nie zapomnimy tego, co się wydarzyło i zawsze będziemy przedstawiać ich ważne historie.

To naprawdę ostatnia szansa, by wspomóc naszych Ocalałych i usłyszeć ich historie po to, by ci, którzy są jeszcze wśród nas zachowali godność na ostatnie lata życia.

Więcej informacji na temat KAVOD i KAVOD SHEF na stronie www.kavodensuringdignity.com