Dyskusja miała na celu omówienie wyzwań, z jakimi musieli zmierzyć się pierwsi dokumentaliści Zagłady (działający jeszcze w okresie wojny) oraz porównanie doświadczeń polskich i francuskich instytucji pamięci w latach powojennych. W trakcie dyskusji zaprezentowane zostały także dostępne w archiwach tych instytucji pierwsze relacje o Zagładzie. Jak zauważył prof. Żbikowski, to właśnie te materiały są „najbardziej autentyczne, przejmujące, wzruszające” i dlatego współcześni badacze Holokaustu nieustannie do nich powracają.
Dr Katarzyna Person, która w Żydowskim Instytucie Historycznym kieruje polsko i angielskojęzyczną edycją Archiwum Ringelbluma, opowiedziała o kolejnych etapach pracy grupy Oneg Szabat, na którą złożyły się: zbieranie dokumentów (m.in. relacji mieszkańców innych miejscowości, osób wracających z wojennej tułaczki, świadectw z obozów pracy), opracowanie materiałów oraz informowanie o Zagładzie (konspiracyjny biuletyn z wiadomościami na temat mordów i wywózek z kolejnych miejscowości, raporty zawierające szacunkowe liczby ofiar). Archiwum Ringelbluma jest unikalnym źródłem pisanych na bieżąco relacji o losie Żydów w okupowanej Warszawie od wybuchu wojny do zamknięcia getta, czyli w okresie nasilającej się propagandy antysemickiej i przyzwolenia na przemoc w stosunku do Żydów. Ten czas - określany w literaturze mianem „nieustającego pogromu” - został wyparty ze świadomości warszawskich Żydów i badaczy ich losu poprzez późniejsze drastyczne wydarzenia: zamknięcie getta, eksterminację pośrednią, a ostatecznie Zagładę. Wyparcie to było kontynuowane również w badaniach powojennych, w których koncentrowano się przede wszystkim na dogłębnym badaniu historii Zagłady.