Memoria [PL] Nr. 14 (11/2018) | Page 30

a potem w olbrzymich obrazach. Pracom towarzyszą fragmenty relacji i zapisków więźniów Sonderkommando.

Kuratorami wystawy prac Davida Olère w Miejscu Pamięci Auschwitz są: Agnieszka Sieradzka, historyk sztuki pracująca w Zbiorach Muzeum, wnuk artysty Marc Oler oraz Serge Klarsfeld, wiceprezes Fondation pour la Mémoire de la Shoah, który wydał we Francji katalog prac Olère.

Podczas otwarcia wystawy Serge Klarsfeld podkreślił fakt, że we wnętrzach krematoriów nie została wykonana żadna fotografia. – Żaden z kierujących ostatecznym rozwiązaniem nie chciał wiedzieć, co działo się w poszczególnych etapach zagłady Żydów, kiedy esesmani zajmujący się eksterminacją przekraczali wszelkie możliwe normy. Bez Davida Olère, bez jego numeru obozowego 106 144, bez jego zdolności artystycznych i intelektualnych, które pozwoliły odtworzyć to, co tutaj się działo, nie moglibyśmy zwizualizować tego, czym był paroksyzm nienawiści przeciwko Żydom, czym była selekcja – mówił Klarsfeld.

– Olbrzymie jaskrawe płótna noszą piętno jego traumatycznych przeżyć. W jego obrazach możemy zobaczyć nie tylko proces zagłady, ale również jego cierpienie spowodowane tym, co tutaj zobaczył i przeżył. Przez wiele lat jego sztuka była nierozumiana i niedoceniana. Do dziś wzbudza sprzeczne emocje. Jednakże zaglądając głębiej, przyglądając się tym płótnom bliżej, odkrywamy w tej wizyjnej formie kolejny historyczny fakt, etapy makabrycznego procesu Zagłady, który został urzeczywistniony w największym niemieckim nazistowskim obozie śmierci, w Auschwitz – powiedziała podczas otwarcia wystawy Agnieszka Sieradzka.

– Mój dziadek David Olère był artystą, malarzem i rzeźbiarzem, ale przede wszystkim ważnym głosem mówiącym o pokoju i człowieczeństwie. Przeżył najciemniejsze doświadczenie obozu zagłady w Birkenau i był bezpośrednim świadkiem tragedii i ludzkiego upadku. Swoje doświadczenia i wspomnienia zawarł w swoich pracach. Chciał pokazać światu, dlaczego coś takiego nie powinno się zdarzyć nigdy więcej, chciał, by ludzie zaznali pokoju – powiedział Marc Oler.