ZAPRZECZANIE
HOLOCAUSTU:
PLAN DZIAŁANIA DLA FACEBOOKA
Szanowny Panie Zuckerberg
Zwracamy się do Pana z ofertą wsparcia w tych trudnych czasach, w szczególności w związku z załączoną historią opublikowaną przez The Times of London w piątek 27 lipca 2018.
Przychylamy się do zadeklarowanej przez Pana chęci propagowania wolności słowa, nawet wypowiadanego przez tych, których poglądy osobiście uważa Pan za nie do przyjęcia. Wyrażamy uznanie dla faktu, że jest Pan świadomy różnych intencji rodzący się w sercach i umysłach osób publikujących tego rodzaju posty na Facebooku – w tym te, w których cytowano Pana, w których niewinnie „kilka rzeczy może być źle przedstawionych”.
Facebook nie może jednak dopuszczać do tego, by kompletny i skrajny fałsz na temat Holocaustu i osób pochodzenia żydowskiego regularnie przechodził niezauważony. Zajadły antysemityzm to sprawdzona droga, która prowadzi od retoryki nienawiści do aktów przemocy. Prawo do wolności słowa nie jest powodem, by zaniechać działań – bierność zawsze stanowi pożywkę dla zła.
Za każdym razem ludobójstwo rozpoczyna się od przekłamania prawdy oraz od uprzedzeń. Ignorancja i brak edukacji tworzą przyzwolenie, a według Ligi Przeciwko Zniesławieniu są też głównym źródłem poglądów antysemickich. Nie możemy ignorować rosnącej liczby okrutnych ataków o podłożu antysemickim w Wielkiej Brytanii, Francji i innych krajach europejskich. Jedynie w Wielkiej Brytanii gazeta The Guardian zanotowała w 2017 roku 34-procentowy wzrost liczby ataków na osoby pochodzenia żydowskiego, a w 2018 roku liczba ta jeszcze wzrosła.
Jeśli dane społeczeństwo chce zachować swój cywilizowany charakter, nie może pozwolić sobie na ignorowanie, ukrywanie czy zamiatanie antysemityzmu pod dywan. Historia udowadnia, że jest to sygnał ostrzegawczy; pierwsze odkrycie moralnej powłoki społeczeństwa. Podczas drugiej wojny światowej był to pierwszy stopień drabiny uprzedzeń i dyskryminacji, na której szczycie znalazło się ludobójstwo – najpierw ukierunkowane na Żydów, a następnie inne grupy społeczne, w tym przeciwników politycznych, homoseksualistów, Sinti i Romów. Nienawiść ukierunkowana na jedną grupę społeczną przenosi się na kolejne grupy.
Poniżej publikujemy list otwarty wystosowany do szefa Facebooka dotyczący obecności treści negujących Holokaust w tym portalu społecznościowych.