Memoria [PL] No. 9 / Czerwiec 2018 | Page 26

485 dni na Majdanku

Nowe wydanie wspomnień Jerzego Kwiatkowskiego

Dorota Niedziałkowska, Państwowe Muzeum na Majdanku

Jerzy Kwiatkowski (1894–1980) urodził się w Wiedniu, studiował prawo na Uniwersytecie Wiedeńskim i na Uniwersytecie w Czerniowcach, gdzie w 1919 r. uzyskał stopień doktora praw. Był synem Stanisława, polskiego chirurga, przywódcy polonii bukowińskiej, posła na sejm, konsula honorowego RP w Czerniowcach i jedynego polskiego senatora w parlamencie rumuńskim.

W 1914 r. Jerzy został zmobilizowany, jako żołnierz armii austro-węgierskiej walczył na froncie rosyjskim, serbskim, czarnogórskim i włoskim. Dosłużył się stopnia porucznika, był oficerem szyfrowym w Sztabie Generalnym w Warszawie. W latach 1921–1933 był wicedyrektorem i kierownikiem oddziału warszawskiego Polskiego Banku Przemysłowego. W latach 1934–1936 pracował jako dyrektor administracyjny pism „ABC”, „Wieczór Warszawski” oraz Drukarni Literackiej, następnie dyrektor administracyjny fabryki obrabiarek „Pionier”, której był współudziałowcem.

18 marca 1943 r. Kwiatkowski został aresztowany za współpracę z Armią Krajową. 25 marca osadzono go w Konzentrationslager Lublin. Wojciech Lenarczyk w tekście wprowadzającym do książki relacjonuje jego dalsze losy:

W obozie umieszczono go na III polu więźniarskim i przydzielono obowiązki ogrodnika. Od listopada 1943 do wiosny 1944 r. był pracownikiem obozowej kancelarii, a następnie zwykłym häftlingiem wykonującym ciężką pracę fizyczną. Kwiatkowski opuścił Majdanek 22 lipca 1944 r. w ostatnim transporcie więźniów. Po miesięcznym pobycie w Auschwitz został 29 sierpnia 1944 r. przeniesiony do KL Sachsenhausen. W podberlińskim obozie przydzielono go do komanda obsługującego Politische Abteilung (Oddział Polityczny), gdzie od września 1944 do kwietnia 1945 r. wykonywał obowiązki tłumacza. Został wyzwolony przez żołnierzy amerykańskich w trakcie marszu ewakuacyjnego 3 maja 1945 r. w okolicach Schwerinu w Meklemburgii.

Kwiatkowski, przebywając w Bordesholm i Maczkowie, w brytyjskiej strefie okupacyjnej Niemiec, zaczął notować wspomnienia z KL Lublin. Pisał na makulaturze niemieckiej firmy transportowej, na wypożyczonej maszynie, w nieopalanym pokoju. W grudniu tego roku maszynopis był gotowy. Rozpoczął starania o druk, ale spotkał się z zupełnym brakiem zainteresowania ze strony redakcji pism i wydawców z Europy Zachodniej. Pierwsze i drugie (stanowiące przedruk) wydanie ukazało się nakładem Wydawnictwa Lubelskiego, z inicjatywy Państwowego Muzeum na Majdanku (dalej PMM).

485 dni na Majdanku to jeden z najważniejszych dla PMM pamiętników, o wybitnej randze dokumentacyjnej, wyróżniający się na tle literatury wspomnieniowej. Książka zbierała liczne i pozytywne recenzje w Polsce, w Wielkiej Brytanii, ale także w Ameryce, w 1969 r. była także omawiana w Izbie Reprezentantów Kongresu USA. Według Wojciecha Lenarczyka:

20 czerwca 2018 r. Państwowe Muzeum na Majdanku zaprezentowało nowe wydanie wspomnień Jerzego Kwiatkowskiego 485 dni na Majdanku. Książka ukazała się w 1966 i 1988 r. Niniejsze wydanie stanowi edycję autorskiego maszynopisu z 1945 r., który po raz pierwszy ukazuje się bez cenzury i głębokich ingerencji redakcyjnych.