1,5 miliona guzików
symbol pamięci o zamordowanych dzieciach
Po wyzwoleniu obozów koncentracyjnych w 1945 roku rząd brytyjski zdecydował, że kraj przyjmie 1000 dzieci Ocalałych z Holokaustu, które po wyzwoleniu getta Theresienstadt w Czechach wciąż w nim przebywały.
Okazało się, że wiele z tych dzieci na pewnym etapie swojej strasznej tułaczki przeszło przez obóz Auschwitz-Birkenau, a do Theresienstadt zostało przetransportowanych pod koniec wojny.
W Theresienstadt odnaleziono niestety jedynie 732 dzieci, które zostały zakwalifikowane do podróży do Wielkiej Brytanii. Warunkiem umożliwiającym wyjazd był dla nich pobyt w obozie koncentracyjnym, a wiele z nich przeszło przez piekło takich obozów, jak Auschwitz, Majdanek, Buchenwald, jak również wiele innych bardziej lub mniej znanych instytucji tego typu. Krótkie życie każdego z tych dzieci było naznaczone wielką osobistą tragedią.
Do Wielkiej Brytanii przybyli głównie nastoletni chłopcy, jak również, w mniejszym stopniu, dziewczynki, a nawet bardzo małe dzieci w wieku od trzech do sześciu lat. Większość z nich spędziła kilka poprzednich lat na niewolniczej pracy w różnych obozach. Najmłodsze dzieci przybywały bez rodziców czy krewnych, tak więc pierwsze lata ich życia można określić jako tajemnicę przetrwania.
Pierwszych 300 dzieci, spośród całej grupy liczącej 732 małych przybyszów, wysłano do Windermere w rejonie Lake District w Anglii i umieszczono w ośrodku Calgarth Estate. Podczas wojny ośrodek ten wybudowano jako dom dla pracowników pobliskiej fabryki łodzi latających Sunderland położonej nad brzegiem jeziora. Gdy wojna się skończyła pracownicy wyprowadzili się, a opuszczony ośrodek stał się początkiem nowego życia dla 300 dzieci. Szkoła The Lakes School znajduje się na terenie byłego ośrodka Calgarth Estate, dlatego też historia ta ma dla nas szczególne znaczenie.
Po tym, jak Arek, nastoletni Ocalały z Auschwitz, odwiedził nas w czerwcu zeszłego roku, poprosiliśmy uczniów, by zastanowili się, jak można by upamiętnić Holokaust. Jedni przygotowali projekty pomników, inni napisali wiersze, a jeszcze inni podzielili się swoimi przemyśleniami na temat tego, co usłyszeli.
Jeden z uczniów po tym, jak usłyszał z ust Arka liczbę Żydów zabitych podczas Zagłady, zapytał mnie, ile to jest sześć milionów. Ja po prostu nie byłam w stanie odpowiedzieć na to pytanie. Jako osoba dorosła nie jestem w stanie objąć takiej liczby rozumem, a więc tym bardziej jest to trudne dla naszych uczniów. Z tych spostrzeżeń zrodziła się dyskusja o tym, co my jako szkoła moglibyśmy zebrać w takiej liczbie w celach edukacyjnych i po to, by trwale upamiętnić ofiary Holokaustu.
Wszystkie zdjęcia w artykule: The Lakes School
„B’s buttons” to projekt zapoczątkowany przez niewielką szkołę w rejonie Lake District w Anglii. Co roku szkołę odwiedza Ocalały z Holocaustu Arek Hersh, by opowiadać naszym uczniom o tym, co przeżył. Jego wizyty nabierają szczególnej wymowy, gdy weźmiemy pod uwagę historię szkoły The Lakes School. Idea projektu zrodziła się właśnie po jednej z takich wizyt.
Laura Oram, the Lake School