poznaj
Kasia Bednarz, dziennikarz,
podróżnik, miłośnik literatury i sztuki,
szefowa Agencji Literackiej, od niedawna
także wydawca, ostatnio zakochana w
szkockiej kulturze, patrzy na świat przez
różowe okulary i wierzy w możliwość rzeczy
niemożliwych. Szerokie zainteresowania
począwszy od rynku pracy w Wielkiej
Brytanii, skończywszy na bajkach dla dzieci.
Kamila Lazowska
Piszę prosto z Warszawy,
w której się urodziłam,
wychowałam,
studiowałam. Poza
byciem typową,
warszawską
cwaniurą ;) jestem
osobą towarzyską
i lubiącą dobrą
zabawę. Pomysł na zostanie
dziennikarzem wpadł mi do głowy
już w przedszkolu. Często odwiedzała
nas radosna ekipa z programu
„Ciuchcia” nadawanego przez TVP.
Dziennikarka i operator przyjeżdżali
zawsze do grupy Starszaków i pytali
dzieci o przeróżne rzeczy, by później
pokazać to w przerwie między
wygłupami Kulfona i Moniki. Zawsze
byłam fanką tego programu i dziwiło
mnie, dlaczego te mądre Starszaki
opowiadają w „Ciuchci” takie głupoty!
Dlaczego?! Tego dowiedziałam się,
gdy sama trafiłam do najstarzej grupy
przedszkolaków. Pani przedszkolanka,
wiedząc, że będziemy musieli
wypowiadać się w telewizji na temat
Japonii,
zrobiła nam
krótką lekcję
na temat tego
kraju. Każde
dziecko, w tym
ja, wiedziało,
że to kraj
kwitnącej wiśni,
że je się tam
ryż, nosi kimona
i produkuje
kreskówki. Dumni
z własnej wiedzy dzieliliśmy się nią
z panią reporterką. Nie spodobało się
to jej jednak…i kazała nam mówić,
że „Japonia jest gorąca jak pizza”
(to moja kwestia), albo, że „Japonia
kojarzy mi się z tortem! Bo jest taka
kolorowa” (to kwestia innej ofiary
telewizji). O nie! Tego było za wiele!
Tyle lat czekałam na moment, aż mnie
pokażą w telewizji! A gdy nadszedł
ten upragniony moment zrobiono ze
mnie idiotkę! Wówczas stwierdziłam,
że nie powin