Magazyn Życie Handlowe 03 2017 | Page 26

REGIONY
HANDLOWE INICJATYWY
5 tysięcy kart lojalnościowych
– Dla nas priorytetem jest przede wszystkim poprawienie obsługi klienta, konkurencja cenowa i dopasowanie asortymentu do potrzeb klientów oraz metrażu sklepów – mówi Katarzyna Latek, szefowa marketingu Lubelskiej Spółdzielni Spożywców Społem w Lublinie. Spółdzielnia w Lublinie posiada 20 sklepów spożywczych i sześć przemysłowych o pow. 50 – 800 mkw. A także dwa zakłady piekarnicze i cukiernię. Produkty piekarnicze i cukiernicze – jak przekonują władze spółdzielni – to mocna strona działalności. Dla nich chcą szukać nowych rynków zbytu. Zarząd LSS Społem Lublin także zamierza rozwijać działalność pod własną marką, która istnieje już od 104 lat.
– Koncentrujemy się na rozkręceniu programu lojalnościowego, który
rozpoczęliśmy w 2004 roku – mówi Katarzyna Latek. Za każde 5 zł wydane w sklepie spółdzielni klient otrzymuje 1 punkt. Po uzyskaniu 200 punktów może zamienić je na bon towarowy o wartości 20 zł, po zebraniu 400 punktów – 50 zł. Szefowa marketingu LSS Społem Lublin, uważa, że klienci zaakceptowali tę formę promocji.
– Liczba klientów posiadających naszą kartę klienta Społem dynamicznie rośnie. Za ubiegły rok to był wzrost o około 25 proc. Z kart korzysta już prawie 5 tys. mieszkańców Lublina – mówi Katarzyna Latek.
Konkurują świeżym i pieczywem
Na wyniszczającą konkurencję z zachodnimi sieciami handlowymi wskazuje Małgorzata Woch, kierownik działu marketingu PSS Społem Robotnik z Zamościa. W tym
mieście działają 124 punkty handlu detalicznego( według liczby wydanych zezwoleń na sprzedaż alkoholu). To rynek opanowany przez dyskonty. W Zamościu jest dziewięć sklepów Biedronka, w tym największy w województwie lubelskim o powierzchni 1800 mkw. Handel prowadzą też trzy sklepy Lidla, Carefour, Intermarche, Kaufland i E. Leclerc. W tym otoczeniu PSS Robotnik w Zamościu posiada 18 sklepów, głównie średniej wielkości( dwa największe o pow. hali powyżej 100 mkw., które generują największą rentowność). Jest też właścicielem dwóch sklepów w Tomaszowie Lubelskim. To właśnie w rozwoju sieci placówek poza Zamościem spółdzielnia docelowo chce szukać swojej szansy na rozwój.
– Interesują nas placówki średniego formatu, w granicach 400 mkw. W Zamościu rynek jest bardzo nasycony,
walka cenowa jest wyniszczająca, naszą przewagą nad dyskontami jest branża świeża oraz bardzo dobra jakość pieczywa własnej produkcji, które wciąż jest robione tradycyjną metodą, na zakwasie – mówi Małgorzata Woch.
Zamojska spółdzielnia swoje wyroby piekarnicze sprzedaje nie tylko we własnych sklepach, ale i odbiorcom zewnętrznym poza Zamościem – w Hrubieszowie i Tomaszowie Lubelskim. Działalność ta jest wysoce rentowana, stanowi około 35 proc. przychodów spółdzielni, a w planach jest jej wzrost. W tym roku Społem zamierza gruntownie zmodernizować jedną swoją piekarnię, dzięki czemu zwiększy moce produkcyjne. Problem może przyjść niespodziewanie z innej strony. Na rynku zaczyna brakować doświadczonych piekarzy.
ROBERT HORB
Społem Robotnik w Zamościu.
26 Życie Handlowe marzec 2017