Magazyn Gdański Magazyn Gdański 2018-12 (289) | Page 17

MAGAZYN GDAŃ­SKI Po wernisażu w Galerii Nowy Warzywniak Rybak, podobnie też jak artysta malarz, ma prawo do zadowolenia, a nawet bohaterskiej dumy, po obfitym połowie… Całe lato poświęcone morzu, sku- pione na obserwowaniu białych mew zawieszonych na błękitach, wracających kutrów, pędzących obłoków, które pro- stemu horyzontowi przez kontrast dodają znaczenia. Wreszcie, po wielomiesięcz- nych twórczych zmaganiach, wernisaż kończy czas uganiania się za obiecującymi fragmentami morza. Wchodzą zaproszeni goście, przyjaciele, kolekcjonerzy, wła- ściciele galerii sztuki, koneserzy, zainte- resowani malarstwem. Malarstwo znika, chowa się za pocałunkami, uściskami, wiązankami kwiatów, celebrowaniem wina, delektowaniem się piernikami, wylizywaniem słodkich tortów. Teraz wkracza też słowo. Króluje prezes Oliw- skiego Ratusza Kultury Andrzej Stelma- siewicz. W nowej siedzibie Galerii Nowy Warzywniak, której jest twórcą, udziela z podium głosu tym którzy zgodzili się mówić o mnie tylko bardzo dobrze albo Fotoreportaż Brygida S-T dowcipnie. Przemawiają: prof. Jacek Krenz architekt akwarelista, prof. Magda Hanysz grafik i malarz, Stanisław Seyfried krytyk sztuki, lekarki: Wanda Stancel i Ariadna Bryl, była szefowa Plamy Elwira Twardowska, prezes gdańskiego oddzia- łu ZPAP Ryszard Kowalewski – malarz, alpinista i malarka Basia Faron. Tylko moja żona Brygida nie może tym razem nic powiedzieć bo uniemożliwiają jej to skierowane doń oklaski. Mnie też nie dopuszczono do głosu gdyż był jeszcze wspaniały recital młodych artystek - 9. letniej Hani flecistki i 12. letniej Na- talki skrzypaczki. Zapomniano o mnie wśród wrzawy zachwytu i oklasków. Dlatego teraz, tą drogą na piśmie mogę poniewczasie podziękować wszystkim wyżej wymienionym i wszystkim, którzy przybyli na tak radosny i niecodzienny wernisaż. Pozdrawiam i dziękuję. Prof. Czesław Tumielewicz 17