W teatrze burleska pełniła fukcję humorystyczną. Balansowała na granicy gatunkowej, pomiędzy dramatem a komedią, na pograniczu kiczu, często parodiując znane dzieła dramaturgów czasów np. wiktoriańskich. Gra aktorów głównie opierała się na pantomimie. Uwielbiano pariodować np. Szekspira, szczególnie „Makbeta”, w którym występowały piękne panie w charakterze wiedźm. Zazwyczaj przedstawienia były krótkie, z powodu braku ich powodzenia, a czasem- jednooosbowe. Gatunek rozwinięto dopiero w latach 80’, XIX wieku. Od tej pory przedstawienia były dłuższe, bardziej skoncetrowane wokół tematów muzycznych niż na parodiowaniu dzieł literackich.
Show must go on
Amerykański klasyk, choć czerpał z wiktoriańskiego oryginału, wprowadził do typowego przedstawienia trzy części, wzorowane na popularnych minstrel show. Pierwsza część składała się z występów nieco mniej ambitnych, słabszych tancerek i komediantek, następnie na scenę wkraczali panowie: akrobaci, magicy, piosenkarze, w trzeciej zaś części pojawiały się: chór, zespół, tematy polityczne bądź bardziej ambitne, a na sam koniec egzotyczna tancerka bądź odbywał się mecz bokserski.
Podczas gdy burleska przestała sie rozwijać w Wielkiej Brytanii, rozkwitła w USA. Pod koniec XIX wieku Amerykanie wprowadzili zwyczaj pokazywania nagich kobiet, a same przedstawienia zeszły głównie do podziemi, prywatnych klubów i kabaretów, choć wciąż miały swoje miejsce na deskach standardowych teatrów.
Dopiero w XX wieku na przedstawieniach burleski zagościł na dobre striptiz. Oczywiście często podczas występów pięknych pań alkohol lał się strumieniami. W czasie prohibicji siłą rzeczy zwyczaje nieco się zmieniły, co zaowocowało również spadkiem popularności burleski. Z triumfem jednak powróciła pod koniec II wojny światowej, kiedy świat opanowała moda na pin-up. Bo stylistyki burleski często nawiązywały największe gwiazdy, tj. Marylin Monroe, czy później Greta Garbo. Wtedy też aktorki burleski rozkochały się w gorsetach. Zazwyczaj miały duży biust, biodra, sztucznie wykreowaną talię osy i tak samo jak duże były ich atrybuty kobiecości, tak też postrzegano je charakterologicznie. Każda z gwiazd burleski miała swój styl, była popularna i doskonale rozpoznawalna. Zazwyczaj wokół nich krążyły legendy, historyjki wyssane z palca, równie barwne, jak same postaci. Od lat 90’ XX wieku ponownie zainteresowano się gatunkiem i burleska zagościła w teatrach całego świata. Gwiazd tj. Dita Von Teese nie trzeba nikomu przedstawiać.
"burlesce zawdzięczamy powrót do adoracji kobiecych kształtów, bowiem prawdziwa kobieta ma okrągłości tam gdzie trzeba"
"Lorem ipsum dolor sit amet, consectetur adipiscing elit. Donec sit amet turpis dui, sit amet molestie justo. Quisque auctor, lacus sed fermentum volut-pat, neque nisl rhoncus nisi. ."
NULLA
ID FUSCE
Burleska,
czyli satyra w krótkich majteczkach satyra