Lego ergo sum 1st 2018/2019 | Page 6

Wieczór z filmem

Październik to czas, gdy liście na drzewach przybierają kolorowe barwy, trzeba wyjąć kurtkę z zakamarków szafy, a ilość wypitych herbatek w ciągu dnia przekracza normę. Jesienne wieczory kojarzą mi się z zaszywaniem w pokoju, pod kocem, z ciepłym napojem, z książką w ręku lub... z dobrym filmem!

W ten oto sposób spędziłam niedawno sobotni, październikowy wieczór. Długo przeglądałam ranking filmów na Filmwebie w poszukiwaniu odpowiedniego. Zatrzymałam się dopiero na pozycji nr 67., gdzie widniał tytuł "Najlepszy". Po obejrzeniu zwiastuna, natychmiast oddałam się oglądaniu produkcji Łukasza Palkowskiego.

Film opowiada o historii Jerzego Górskiego - triathlonisty, który zachwycił świat, lecz nie wiedząc czemu, w naszym kraju pozostaje postacią nieznaną. Głównego bohatera poznajemy jako młodzieńca, zmagającego się z nałogami, buntownika, chłopaka borykającego się z przemocą w domu. W ciągu dwóch godzin poznajemy historię nieprawdopodobną, pełną wzlotów i upadków, ogromnych emocji, walki z samym sobą, z własnymi możliwościami w drodze na szczyt. Gdy na ekranie zaczęły się pojawiać napisy końcowe, tkwiłam w zachwycie. Rewelacyjna gra aktorska, w szczególności Jakuba Gierszała, onieśmieliła mnie. Nie potrafię znaleźć elementu w tym filmie, który by mi się nie podobał. A historia Jerzego Górskiego dała mi takiego "kopa motywacyjnego", że zaraz po zakończeniu seansu wygramoliłam się spod kocyka i zajęłam się książką, która czekała na mnie (a raczej moją wenę) już dobre pół roku.