Lego ergo sum 1st 2018/2019 | Page 14

Lektura na jesienny wieczór – opowiadanie

Dwie dusze

autor: Angelika Wojtyniak

Luhan stracił wszystko. Z jego życia zniknęła jedyna

osoba, która go w pełni rozumiała. Ale kogo trzeba winić? Nikogo innego jak samego Luhana. Gdyby nie żył przez tyle lat w ten sposób, może lepiej by sobie radził, nie cierpiałby tak bardzo.

Spytacie pewnie: "Ale o co chodzi? Kogo stracił?"

Żeby to wytłumaczyć musimy cofnąć się kilka lat wstecz, gdy Luhan był jedynie nastolatkiem.

Tak jak każdy uczeń Lu obudził się rano, by następnie przyszykować się do wyjścia do szkoły. Zupełnie jak wszystkie osoby w jego wieku usiadł sobie w klasie, spokojnie czekając na dzwonek, który rozpocznie zajęcia tego dnia. Lekcje także przebiegały normalnie. Więc... w czym problem? W chudym blondynie, który mimo swojej delikatnej urody, wcale nie był tak niewinny jak mogłoby się wydawać.

Ludzie spoglądając na niego myślą wciąż: "biedny, taki bezbronny, tyle wycierpiał". Ale czy mają rację? Oczywiście, że nie. Bo czy Luhan cierpiał? Nie, zdecydowanie nie. Jak mógł cierpieć przez coś co było na pokaz? To nie tak, że był jak oni wszyscy dobrym aktorem. On po prostu wykreował drugiego siebie, którego potrafił idealnie kontrolować; był jak dwie osoby w jednym ciele i umyśle. Ale to on był tą silniejszą. Do czasu.

Rodzice Lu już wiele razy zauważali, że coś jest nie tak: