Kultura filmowa w Poznaniu. Stan aktualny i perspektywy rozwoju. | Page 71

Cyfryzacja umożliwiła swobodniejszy dostęp do oferty dystrybutorów i częściową zmianę profilu repertuarowego na obowiązujący do dziś. Rialto wyświetla obecnie mniej eksperymentalnego arthouse’u, preferując solidne europejskie kino środka i dzieła europejskich reżyserów o ustalonej renomie. W pierwszym roku po cyfryzacji i korekcie profilu repertuarowego liczba widzów wzrosła o 50 proc. i zachowała tendencję wzrostową w kolejnych latach. W 2015 r., rekordowym od czasu objęcia kina przez Myszkę i Zakensa, sprzedano w nim 64 tys. biletów. Kino prowadzi autorski projekt zatytułowany Wielkopolska Edukacja Medialna. Program trwa przez cały rok i polega na organizowanych raz w miesiącu projekcjach wybranych filmów (wraz z prelekcją), wzbogacanych niekiedy o elementy warsztatowe i konkursy. Obecnie w programie uczestniczy co roku 1000-1400 uczniów (600-800 z klas I-III, 200-300 z gimnazjum, reszta ze szkół ponadgimnazjalnych). Specjalna forma Wielkopolskiej Edukacji Medialnej adresowana jest do przedszkoli. Specyfiką kina Rialto jest dbałość o grupę społeczną często pomijaną w rachubach operatorów kin i dystrybutorów, mianowicie seniorów. Myszka i Zakens odnotowali w tej dziedzinie spektakularny sukces, jakim jest powodzenie wśród starszych widzów Filmowego Klubu Seniora. Jego początki sięgają roku 2008 i pierwszych pokazów organizowanych we współpracy z fundacją SIC! oraz Centrum Inicjatyw Senioralnych. W pierwszym seansie uczestniczyły dwie osoby, w drugim żadna. Po jakimś czasie liczba uczęszczających regularnie na filmowe seanse seniorów wzrosła jednak do 30. Dziś liczba widzów spotykających się we wtorki na dwóch seansach z prelekcją, z biletami w cenie 10 zł (po okazaniu ZUS-owskiej legitymacji emeryta lub rencisty), sięga 300 osób. Wielką wartością tego kina jest też konsekwentne budowanie własnej widowni w lokalnym otoczeniu oraz działania zmierzające do wpisania się w kulturową tkankę miasta i dzielnicy Jeżyce. Wychodzimy z założenia, że jesteśmy też kinem dzielnicowym, i staramy się wpisywać w tę „jeżyckość”. Chcemy, żeby ludzie, którzy tutaj mieszkają, mieli możliwość wyboru, w tym sięgnięcia po nieco lżejsze rozrywkowe kino, oraz decyzji, czy chcą obejrzeć je w swoim sąsiedztwie, czy też wolą jechać samochodem do centrum handlowego i multipleksu – mówi Zakens. Ważne, żeby wiedzieli, że jest taka alternatywa oraz że dzielnica żyje i rozwija się. I teraz mogą jechać do galerii handlowej i w środku mają wszystko, dowolny sklep czy rodzaj rozrywki. Ale mogą też przyjechać na Jeżyce, przejść się paroma ulicami i na tych kilku ulicach też mają wszystko – dodaje Zakens. Sektor kin w Poznaniu 71