k a j e c i k t e m a t n u m e r u
„( … ) ro dzi n a, o które j za w s ze ma rzy ł e m,
d om , któ r y był zaw s ze a zy l e m,
m ił o ś ć , to naj pi ę k n i e js ze s a cr u m, ( …) ”
Oznacza to dla autora, że relacje z najbliższymi, „…
którzy akceptują jego słabości”- nie oceniają, nie
kr ytykują, ale przyjmują takim, jakim jest oraz dom
jako bezpieczna przystań, w której zawsze może się
schronić, stanowią niekwestionowaną wartość. Są
nietykalne i nienaruszalne. I, zdaniem muzyka, nic
nigdy już tego nie zmieni. Nawet „podmuchy wiatru”,
symbolizujące różne życiowe trudności. Ponieważ
„sacrum” , jak pisze w ostatnim wersie fragmentu
piosenki, to „źródło którego nikt nie może zatruć”.
Na mnie największe wrażenie zrobiły słowa apelu,
aby miłości nie traktować jak papierowego kontraktu,
który w zależności od chwilowego samopoczucia lub kaprysu emocji można zerwać i odejść, i nie
ponieść żadnych konsekwencji. Z miłością w rodzinie tak się nie da. Relacje między najbliższymi zawsze
mają na nas wpływ i to bardzo głęboki. Często większy niż nam się wydaje, i który odkrywamy dopiero
po latach. A to właśnie od nich zależy nasza kondycja jako człowieka - czy potrafimy dawać dobro, czy
budzić zgorszenie i niechęć. To od rodzinnych relacji zależy nasze poczucie wartości oraz nasza zdolność do kochania i służenia innym. Warto więc o nie
zadbać, choćby – jak śpiewa Mezo w piosence - „zyski
chwilowo były mniejsze niż koszty”.
Ta ostatnia przenośnia jest szczególna, bo odkr ywa
życiową prawdę: w rodzinie nie zawsze jest słodko
i miło. Czasem nawet gorzko i cierpko, i ma się wrażenie, że nikomu poza nami już nie zależy. I, że tylko
my się staramy, a i tak to, co robimy, jest niezauważane i niedoceniane… Mama znowu ma pretensje
o bałagan w pokoju, tata nie znajduje czasu na rozmowę, siostra dąsa się bez pytania… Bilans zysków
i strat rodzinnej codzienności nie zawsze wypada
na naszą korzyść. Ale, jak zaznacza wokalista, te
„koszty”, które ponosimy są niewielkie, a trudności tylko „chwilowe”… Głowa do gór y! Warto troszczyć się o rodzinę, która kształtuje naszą przyszłość
i to jacy będziemy w przyszłości. To w niej wszystko
ma swój początek , wszystko się zaczyna. To jacy
będziemy rodzi się tu i teraz – właśnie w niej,
w naszej rodzinie.
Cies zę s i ę , że te n te ks t p o ja w i ł s i ę n a za ję ci a c h
i mo g li ś m y n ad ni m p op ra cowa ć. To p ra wd z i wa
p erełka.
k a j e c i k
7